Wpis z mikrobloga

@L3stko: xd co za bezsensowne porówanie xd
Furgonetki jeżdzą po całym mieście więc mimochodem nawet osoby które nie chcą ich oglądać muszę wydzieć ich anty naukowe wysrywy.
Koncert jest zamkniętą imprezą i jeśli sie komuś zespół nie podoba to może nie iść na niego.

Nie ma tutaj żadnej analogii.
  • Odpowiedz
@L3stko: Nie mam nic przeciwko tym ciężarówką bo mnie mało obchodzą ale jest pewna różnica między koncertem na którym uczestniczą osoby które za to zapłaciły a miejscem publicznym, które użytkuje każdy.
  • Odpowiedz
Koncert jest zamkniętą imprezą i jeśli sie komuś zespół nie podoba to może nie iść na niego.


@Mirrak: to było w Internecie, a nie na koncercie.
  • Odpowiedz
Furgonetki jeżdzą po całym mieście więc mimochodem nawet osoby które nie chcą ich oglądać muszę wydzieć ich anty naukowe wysrywy.


@Mirrak: Wystyw to jest ten twój wpis Mireczku. Poczułeś nim urażony? Nie musisz go czytać. Przecież każda osoba oglądająca teledysk patoartysty mogła odwrócić wzrok jak się bawił w deptanie. Mogłeś scrolować dalej ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@L3stko: @qluch:

Nergal zdjęcie z butem i obrazkiem zamieścił za ostrzeżeniami, że treści ukryte dalej mogą urażać twoje uczucia, aby je zobaczyć, musiałeś zaakceptować i zamknąć okno ostrzeżenia

O tym mówił wyrok sądu
  • Odpowiedz
@spere: furgonetki mają megafony, czuj się ostrzeżony. Gdy słyszysz tamten komunikat a wciąż idziesz w ich stronę, to tak jakbyś zamknął okno ostrzeżenia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@L3stko: Ale dotyczy działalności jednego gościa który robił to na swoim fanpejdżu więc argument o rzekomym urażeniu uczucia religijnego jest bezsasadny.
  • Odpowiedz
@spere: czyli nastepnym razem jak islamscy terrorysci bedą obcinać głowę na żywo, to jak zmieszczą taki disclaimer i dodadzą jeszcze viewer discrection is advised to spox? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@L3stko: Nergal nie jeździ po ulicach miast za dnia drąc #!$%@? przez megafon "depcze matkę boską". Niech sobie wynajmą salę, zaproszą zainteresowanych i tam wygłaszają swoje kretynizmy
  • Odpowiedz
@qluch: intensywnie używam internetu od lat, nigdy poza jednym przypadkiem nie wszedłem na strony typu sadistic, strony z obcinaniem głów przez isis, strony gdzie meksykańskie kartele obdzierają ludzi na żywca ze skóry. Bo mnie takie treści nie interesują, poza jednym przypadkiem, gdy sam musiałem świadomie wyszukać tę treść, i zdecydować o jej świadomym włączeniu i obejrzeniu. I nikt mi po ulicach nie jeździ obklejony z plakatami reklamującymi takie treści i prezentującymi
  • Odpowiedz
Internet daje wybór.


@Giban: chyba że widzisz zdjęcie buta Nergala udostępnione dziesiątki, jeśli nie setki razy na różnych stronach i portalach.

Furgonetka pod oknem nie


Zawsze można zamknąć okno i zasłonić zasłony. ( )
  • Odpowiedz
  • 8
@L3stko Dobrze wiesz, że to nie to samo. Zwłaszcza, że obie z tych rzeczy w internecie są i są rozpowszechniane, więc to żaden argument
  • Odpowiedz
@Giban: oczywiście, że to nie to samo. Mam niewielką szansę zobaczyć tę furgonetkę w mojej piwnicy. A but Nergala na obrazie Maryi widziałem w różnych konfiguracjach bliżej nieokreśloną ilość razy. ( )
  • Odpowiedz
@L3stko: No to ja mam odwrotnie, generalnie Nergala widziałem gdziekolwiek ostatnim razem jak jeszcze z Dodą był, furgonetkę zaś w drodze do pracy już pare razy, więc znów żaden argument
  • Odpowiedz