Wpis z mikrobloga

@przegryw_wykopu: Minoksydyl i finasteryd by Ci pomógł z tymi włosami. Ja już ponad rok stosuje i zakola się zmniejszają, wyrastają nowe włosy, pani dermatolog mówi, że jeszcze z rok, dwa i po zakolach nie będzie śladu.
Okulary do #!$%@?. Ale przynajmniej masz gładką mordę, bez trądziku. Ja trądzik już wyleczyłem ale blizny jeszcze pozostały. No i cienie pod oczami. Też muszę z tym kiedyś się przejść do dermatologa. Jeśli chodzi o
@przegryw_wykopu: ja tam nie wiem czemu ludzie jak zaczynają łysieć to temu nie zaradzają. Jest XXI wiek i wystarczy nawet Internetowo za 49zł załatwić sobie receptę na śmiesznie tani Finaster 5mg, który przy dzieleniu na ćwiartki wystarczy na 360 dni i kosztuje 80zł.

Łykam od momentu pierwszych oznak i mam włosy jak nastolatek.

Masz jeszcze szansę na odwrócenie trendu - przy finasterydzie część włosów odzyskasz z powrotem. Nie zawsze i nie