Wpis z mikrobloga

  • 21
@Masterpolska94 śmiechy śmiechami, kiedyś mieliśmy duża ekipke do csgo, potem jeden z nas wyjechał na saksy do pracy przy spawarce, już nigdy się nie zalogował - miał wypadek w pierwszym dniu pracy. Śmierć na miejscu.

( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 3
@Masterpolska94 ech, to byłem jak ja. Miałem kiedyś gildie w wowie, którą prowadziłem. Dużo znajomości i przyjaźni. Rozmowy do 2 nad ranem albo jak się wróciło z imprezy pijany i zawsze można było z kimś pogadać. Potem zniknalem z dnia na dzień, bo musialem ogarnac swoje życie. Kilka dni pozniej zalogowalem się ostatni raz by oddac władzę i się pożegnać. Wzruszajacy moment :)
  • Odpowiedz