Wpis z mikrobloga

IIPPAA
West Coast Double IPA od Pinty. Na rynku jakieś 3-4 lata. Zapach wcale nie taki intensywny jak się spodziewałem po West Coascie. Bardziej wchodzący w żywicę niż owoce. Barwa jasnobursztynowa. Piana niezbyt obfita. Za to w smaku już jest znacznie lepiej. Przyjemna, owocowość w typie brzoskwiń i dojrzałego melona z biszkoptową słodowością na drugim planie. Ten West Coast pomimo oznaczenia double wcale nie jest taki treściwy, jakby się mogło wydawać. Słodowość początkowo jest niska, pojawia się dopiero po konsumpcji większej ilości. Jest słodko, ale bez przesady. Wysoka chmielowość. Goryczka jak to w West Coascie wysoka i żywiczna, chociaż szczerze mówiąc, spodziewałem się większej. Krótka. Podczas konsumpcji gdzieś tam mi na myśl przychodził jeszcze grejpfrut. Według mnie udane i dobre piwo. Pinta skutecznie uciekła od karmelu czy posmaku alkoholu. Jest pijalne, można po nie śmiało sięgać na co dzień, a nie tylko w ramach degustacji. Jest tak, jak być powinno: tytułową rolę w tej produkcji odgrywają chmiele. Dobre chmiele. Dzięki temu można przymknąć oko na zbyt niską według mnie słodowość. Ogólnie to Pinta zrobiła je dobrze :-)

#chwedpije #piwo #pijzwykopem #ocenpiwo #craftbeer
Pobierz chwed - IIPPAA
West Coast Double IPA od Pinty. Na rynku jakieś 3-4 lata. Zapach wcal...
źródło: comment_1631818735rR6UCy6xvjAswqTZeyKomc.jpg