Wpis z mikrobloga

Współczuję nowemu pokoleniu, które za 10, 15 lat będzie wchodziło w dorosłość i na rynek pracy (chociaż swojemu pokoleniu też współczuję) ten świat schodzi na psy. W latach 90 może i była bieda, ale było jakoś normalniej (nie licząc plagi kradzieży wszelakiej). Jeszcze 10 lat temu byłem pewnien, że będę miał chociaż jedno dziecko. Jednak to co zobaczyłem przez te ostanie 10 lat, jak świat zszedł na psy bardzo szybko wyleczyło mnie z chęci posiadania dziecka. Nie mógłbym spojrzeć tej małej istotce w oczy wiedząc, że sprowadziłem go na ten parszywy i zepsuty świat. Tyle chciałem powiedzieć

#antynatalizm
  • 21
  • Odpowiedz