Wpis z mikrobloga

@Zylet: Mały update: dziś odmówiono mi obsługi w sklepie bo ryja nie zasłoniłem. Nie robiłem afery, bo drąc mordę wyjdę na buca a nie osobę elokwentną. Pani kierownik sklepu twierdzi, że oświadczenie może mam, a może nie mam. Trudno stwierdzić. Oni nie mają obowiązku ani prawa sprawdzać (dotąd prawda szczera). To podają jako podstawę do odmowy obsługi. No to mamy problem, bo stan faktyczny (że mam papier) różni się od jej domniemań i rozważań.
Zawiadomienie złożyłem na policji, bo Pani gdy próbowałem ją poinformować o konsekwencjach §135 KW obróciła się na pięcie i mnie olała. Grubiańsko. Podczas rozmowy poprosiła, żebym trzymał dystans minimum 2m i się odsunęła. Zaproponowałem, że nie ma możliwości na oko zweryfikowania dystansu, że mogę jej dopomóc dalmierzem laserowym (nadzoruję budowy i akurat miałem ze sobą). Nie wiem czemu nie chciała - taki cherrypicking.
Jeśli Cię to interesuje mogę podrzucić dalsze perypetie, jeśli nie - nie będę się narzucał. Pozdro.
  • 2