Wpis z mikrobloga

@Pituk: poszedłem tam na początku roku z czystej ciekawości, bo chciałem zobaczyć jak się na tartaku pracuje. Nie sądziłem, że przetrwam kilka dni, no ale tak się złożyło, że jestem tam do teraz. Kasa spoko, czas szybko mija, więc jeszcze na kilka miesięcy pewnie zostanę.