Ogólnie to kupiłem to do nóg nie do twarzy jak co :D spędziłem w łazience coś koło 2.5 h xD ale udało się.
Ogólnie to polecam, jak już człowiek w miarę ogarnie, to zaczyna iść sprawnie. Wcale nie jest tak łatwo się zaciać jakby się wydawało. Nie trzeba używać praktycznie w ogóle siły, wystarczy sam ciężar Wilkinsona.
Problematyczne dla mnie są kostki, kolana i miejsce za kolanem, w sensie po drugiej strony nogi. Tam się faktycznie przyciąłem, ale nic strasznego. IMO lepiej takie miejsca ogarnąć zwykła jednorazową, dopóki się nie dojdzie do wprawy.
Najpierw jechałem z włosem, potem poprawiałem pod włos. Używałem odżywki do włosów zamiast pianki do golenia, bo tak przeczytałem na jednym blogu i później zrobiłem sobie jeszcze tzw. peeling na sucho szczotką również z Rossmana i to ma pomóc zapobiec wrastaniu włosków i robieniu się czerwonych kropek. Zobaczymy czy będą czy nie :)
Z efektu jestem zadowolony, nóżki są gladziutkie (przynajmniej dziś). Spoko byłoby gdyby wystarczyło poprawiać raz na tydzień.
No i jeszcze prezentuję wynik końcowy :D i dołączam do klubu gladziutkich chłopców ʕ•ᴥ•ʔ
@itazura: Rada od kolarza, jak masz długie takie klasyczne jak ma facet, leć pierw zwykła maszynka do włosów czy brody, aby były jak najkrótsze, potem leć maszynką manualną, 20-30min i z głowy (✌゚∀゚)☞ i wypróbuj te maście do golenia nóg, nakładasz, czekasz z 3-5min i gąbeczką wycierasz maść, włosy same odchodzą bo są tak jakby wypalane, fajnie działa, można tez tą maść nożem pod włos
@itazura: ale jak zauważysz podrażnienia, a masz w pobliżu jakąś drogerię czy aptekę, to leć od razu, piszę to jako człowiek który wie, jak #!$%@? potrafią być podrażnienia po goleniu/ depilacji xD a, i uczulam, że chodzi o balsam (biało-fioletowe duże opakowanie), a nie krem
@Kaczkoman: Były. Co ciekawe tylko powyżej kolan, poniżej wyszło super. Wczoraj znowu goliłem, tym razem zastosowałem się do rad i wysmarowałem później nogi Pilarixem i mam wrażenie, że będzie to samo niestety xD
Mirki, jest jakieś picie najlepiej bez cukru albo w miarę mało, które da się pić i nie kosztuje fortuny? Ice tea zero bardzo dobre ale 6-7 zł za 1.5 litra to troche sporo
@Endoplazmatyczne_znowu wołam, bo chciał recenzję.
Ogólnie to kupiłem to do nóg nie do twarzy jak co :D spędziłem w łazience coś koło 2.5 h xD ale udało się.
Ogólnie to polecam, jak już człowiek w miarę ogarnie, to zaczyna iść sprawnie. Wcale nie jest tak łatwo się zaciać jakby się wydawało. Nie trzeba używać praktycznie w ogóle siły, wystarczy sam ciężar Wilkinsona.
Problematyczne dla mnie są kostki, kolana i miejsce za kolanem, w sensie po drugiej strony nogi. Tam się faktycznie przyciąłem, ale nic strasznego. IMO lepiej takie miejsca ogarnąć zwykła jednorazową, dopóki się nie dojdzie do wprawy.
Najpierw jechałem z włosem, potem poprawiałem pod włos. Używałem odżywki do włosów zamiast pianki do golenia, bo tak przeczytałem na jednym blogu i później zrobiłem sobie jeszcze tzw. peeling na sucho szczotką również z Rossmana i to ma pomóc zapobiec wrastaniu włosków i robieniu się czerwonych kropek. Zobaczymy czy będą czy nie :)
Z efektu jestem zadowolony, nóżki są gladziutkie (przynajmniej dziś). Spoko byłoby gdyby wystarczyło poprawiać raz na tydzień.
No i jeszcze prezentuję wynik końcowy :D i dołączam do klubu gladziutkich chłopców ʕ•ᴥ•ʔ
#teczowepaski #pokaznogi
Komentarz usunięty przez moderatora
@itazura: O Boziu xd Dlatego dobrze jest mieć też maszynkę elektryczną/ trymer, w razie gdyby się zarosło, bo dwie i pół godziny to masakra.
a nózie wspaniałe (。◕‿‿◕。)