Wpis z mikrobloga

Trochę kisnę ale nic nie chciałem mówić, bo to w sumie nie moja sprawa, ale ciekawe co sąsiad zrobi z tym maleńkim kawałkiem pola, który mu zostanie po takim wytyczeniu drogi.


@whitewolfik: jak mnie pamięć nie myli, to z tym sąsiadem też były problemy na początku, prawda?
  • Odpowiedz
@mar111cin: nie tyle problemy, co nie chciał się dorzucić na wspólnego adwokata i nie chciał scalić i dokonać ponownego podziału, żebyśmy mieli dwie szersze działki podzielone w poprzek. Myślał, że na moim polu będzie droga i on sobie podzieli pole na działki z dojazdem.
@Limon2g: tak.
  • Odpowiedz
@whitewolfik: ale tak szczerze, to na Twoim miejscu zostawiłbym działkę na stanie "pozwolenie na budowę + ściągnięty humus" i wystawił ją na sprzedaż za konkretną kwotę. Niech kombinują żeby wspólnie ją od Ciebie odkupić, a Ty wtedy kupiłbyś sobie normalną działkę gdzie indziej. Bo ta jednak jest lekko ciulowa, wąska taka, na papierze może i wygląda teraz dla Ciebie ok, ale wybudujesz dom, wydasz kupę kasy i będziesz się wkurzał na
  • Odpowiedz
Czemu ludzie są dzisiaj tak #!$%@?, #!$%@?, niech mi ktos wytłumaczy dlaczego chłop z działki 124/12 nie może odkupić od chłopa 124/22 kawałka lub większą część jego działki i zrobić sobie normalny dojazd, z większym podwórkiem czy cokolwiek.
Chyba ze 124/22 nie chce sprzedać i jest #!$%@? i robi specjalnie na złość, ale nie jest, prawda?
  • Odpowiedz