Wpis z mikrobloga

Laska po osiedlu chodzi z pitbullem bez kagańca na smyczy, ale na takiej taśmie 3-4m że tak jakby ten pitbull chodzi luzem. Zwróciłem jej uwagę to jak to wiadomo jeszcze miała do mnie sapy że "puszek nie gryzie" i straszyła mężem. No patusa. Boje się że coś może się stać plus ja sam się boje chodzić muszę nieraz czekać aż przejdzie... Jak sobie radzicie w takich sytuacjach?

#policja #prawo #psy
  • 30
  • Odpowiedz
@jaca_66: pozwolę sobie przekleić:

jak nie jest agresywny to może sobie z nim chodzić nawet bez smyczy. A nawet jakby był rodowodowy, to nie ma takiego obowiązku. Są dwa przepisy regulujące wyprowadzanie psa:

Ustawa o ochronie zwierząt (10a. 3) "Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna."

I art 77 kodeksu wykroczeń "Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu
  • Odpowiedz
@jaca_66: no no, haha. Sąsiadowi każesz noże wyrzucać bo to narzędzia niebezpieczne czy sam uważasz się za potencjalnego gwałciciela bo masz kawałek mięsa między nogami?
Tolerujesz tych morderców w półtoratonowych puszkach zaparkowanych naokoło osiedla?

Jak pies chodzi na smyczy, jest posłuszny i nie przejawia agresji to właściwie o co Ci chodzi?
  • Odpowiedz
. Sąsiadowi każesz noże wyrzucać bo to narzędzia niebezpieczne czy sam uważasz się za potencjalnego gwałciciela bo masz kawałek mięsa między nogami?

Tolerujesz tych morderców w półtoratonowych puszkach zaparkowanych naokoło osiedla?

Jak pies chodzi na smyczy, jest posłuszny i nie przejawia agresji to właściwie o co Ci chodzi?


@jadalny_kasztan: jesteś nie poważny jak większość gadających takie
  • Odpowiedz
@CukrowyWykop: na całe szczęście jest pan wykopek yntelygent który wie wszystko i jest ponad wszystkim, w tym nad prawem, bo przecież on wie lepiej jak powinny psy chodzić. Idź dzbanie wodę nosić póki ci się ucho nie urwie
  • Odpowiedz
@jadalny_kasztan: ty masz z myśleniem. Jak myślisz że na chodniku czy w parku właściciel psa z smyczą rozciągniętą na x-metrów opanuje w 0,5 sekundy psa to musisz mieć coś naprawdę z myśleniem i wzrokiem. gość idący chodnikiem ma prawo czuć się zagrożonym jak lasia puszcza smycz luzem ona się rozciąga. Myślisz że wiele trzeba? Biegniesz i omijasz właściciela z psem. Wystarczy że psu coś się nie spodoba i to jest
  • Odpowiedz
@Rozpierpapierduchacz: Ło przyszedł lybertanin inteligent "róbta co chceta". Jakieś poważanie prawa? Stosunków między ludzkich? Gdzie tam ynteligent który nawet w google sobie nie sprawdzi ile pogryzień w roku tylko będzie #!$%@?ł że on na oko ocenia agresywność psa.
  • Odpowiedz
@CukrowyWykop: jezu chłopie, nie wychodź z domu. Tyle zagrożeń na Ciebie czeka na ulicy, że to szok.

Wiesz, że ktoś może Cię zaatakować jak go mijasz?
Nigdy nie wiesz czy nie ma noża. Wyguglaj sobie ofiary nożowników.

Zdrowia życzę, szerokich chodników i omijaj krwiożercze bestie.
  • Odpowiedz
@jaca_66: typowi psiarze są typowi, już cię obsiedli.
Prawda jest taka, że jest od #!$%@? psich ras + kundle, więc to nie jest tak, że ludzie muszą mieć akurat pitbule.
Ale #!$%@? muszą mieć akurat pitbule, bo to zjeby.
Większość psów na smyczy jest tylko dla kosmetyki, bo #!$%@? da smycz jak pies zechce cię #!$%@?ć. Najczęściej to i tak pies prowadzi właściciela gdzie zechce, bo właścicielowi po drugim dniu
  • Odpowiedz