Wpis z mikrobloga

O tym jak #rtveuroagd ściemnia że robi cokolwiek z reklamowanym sprzętem.

Dodatkowo, da się jakoś zgłosić skargę na pracownika tak żeby to nie przechodziło przez maila którego on obsługuje?

Kupiłem laptopa z zasilaczem który nie działał, tego samego dnia kiedy do mnie dotarł zgłosiłem jego reklamację (rękojmia).
Odniosłem zasilacz do sklepu żeby przekazali go dalej do serwisu i po 2 tygodniach dostałem odpowiedź że:

"W odpowiedzi na złożoną reklamację uprzejmie informujemy, że zgłoszone żądanie reklamacyjne nie może być uwzględnione.

Weryfikacja reklamowanego towaru wykazała, że zgłoszona wada nie wynika z niezgodności towaru z umowa. Uszkodzenie ma charakter zewnętrzny, spowodowane jest niewłaściwym użytkowaniem, za które Sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności. W takiej sytuacji odpowiedzialność Sprzedawcy jest wyłączona."

Nie mam pojęcia jak można niewłaściwie użytkować zasilacz podłączając go do kontaktu ale ok (dodatkowo tego samego dnia kiedy dostałem laptopa od razu zgłosiłem im to że zasilacz nie działa).

Odpisałem że nie zgadzam się z tą decyzją i żeby sobie nie robili jaj, dodatkowo poprosiłem o jakiś protokół z serwisu który potwierdzi że sprzęt był "niewłaściwie użytkowany", oczywiście nic nie dostałem.

Na to dostałem odpowiedź:

"Pragniemy wyjaśnić, iż w celu prawidłowej obsługi i weryfikacji zgłoszonej wady, konieczne jest udostępnienie zasilacza wraz z urządzeniem. Zestaw zostanie przekazany do serwisu producenta, który zweryfikuje urządzenie oraz zasilacz pod kątem występowania opisywanej nieprawidłowości."

Kumacie, trzymali go 2 tygodnie serwis (rzekomo) stwierdził że to moja wina, a teraz sklep chce żebym przysłał zasilacz razem z laptopem. Oczywiście odpisałem że nie potrzebują laptopa do sprawdzenia i nie ma opcji że wyślę go znowu na nie wiadomo ile czasu, tylko po to żeby serwis stwierdził że to zasilacz, bez tego są w stanie to stwierdzić.

I tutaj ostatnia odpowiedź od nich:

"Wyjaśniamy, że przekazanie kompletnego zestawu jest niezbędne do przeprowadzenia ponownej, prawidłowej weryfikacji zgłaszanej wady. Pojedyncze elementy wyposażenia nie są przyjmowane przez serwis producenta."

Chłop chamsko mi ściemnia że serwis PRODUCENTA nie przyjmie zasilacza bez laptopa, pomimo tego że kilka wiadomości wcześniej dostaję wiadomość że zasilacz był w serwisie i że niedziałający zasilacz to moja wina, gdzie nawet na ich stronie miałem info że zasilacz jest w AUTORYZOWANYM SERWISIE PRODUCENTA.

Więc albo chłop próbuje mnie zrobić w #!$%@? żebym wysłał zasilacz razem z laptopem (gdzie wie że tego nie zrobię), albo zasilacz kurzył się 2 tygodnie gdzieś na magazynie i nikt go nawet nie wziął do rąk żeby sprawdzić co z nim jest nie tak, a potem czasie dostałem skopiowaną wiadomość z szablonu że mam się walić i nic z tym nie zrobią.

W dodatku przed chwilą dostałem wiadomość że zasilacz wrócił do sklepu w którym go oddałem i mam go sobie odebrać.

Także nie polecam i radzę omijać ten sklep, bo nie dość że w niczym nie pomogą gdy coś już się stanie, to dodatkowo będą próbowali z was zrobić durni wciskając kit w którym sami się gubią, a ja jeszcze dzisiaj piszę skargę (jeżeli znajdę odpowiedniego maila) i kontaktuje się z rzecznikiem praw konsumenta.

#afera #oszukujo
  • Odpowiedz