Aktywne Wpisy
![njdnsjdnjs](https://wykop.pl/cdn/c0834752/10953cb5e8efc04ff1dc9a5ae43be6e33f29405d7927f81bdcf66192b179b8d4,q60.jpg)
njdnsjdnjs +7
mieliscie kiedys jakies paranormalne doswiadczenia?
![Zjadlem_Babcie](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a4ba794d8dda4032018de82a61e2cb962fb4ee4ea81e98d523b8967fd754dd17,q60.jpg)
Zjadlem_Babcie +24
Sram na nowoczesna Polskę. Polskę uśmiechniętą (mam w dupie czy uznacie mnie według waszego widzimisię za debila). Polskę liberalną, rozmywającą więzi narodowe i społeczne, w imię promocji odklejeń psychicznych i fizycznych. Polskę która gnoi pamięć o osobach takich jak Kolbe czy członkowie rodziny Ulmów. Polskę która ceni wyżej bezpieczeństwo innych niż swoich. Pies wam buzie lizał. W końcu przegięcie sprężynę, dostaniecie nią po twarzach czego wam życzę. #polityka
jestem już w związku z różowym prawie dwa lata, poprzedni zwiazek mi się rozpadł bo exrozowy jechał na dwa fronty. Aktualnie ciezko mi zaufać czy wpuścić jakoś do swojego życia różowej, bo zwyczajnie jej nie ufam. w miejscu publicznym widzę, że przygląda się innym facetom, wiem też, że nie do końca jestem w jej typie. cały ten związek wydaje mi się, że nie ma przyszłości. Ciężko mi zrezygnować ze związku ale mam wrażenie, że ona się męczy tylko nie chce skończyć dopóki nie ogarnie kogoś innego. a ja nie chcę znowu się wpakować w taką sytuację. Ona widać, że czegoś szuka, przygląda i mam wrażenie, że w bez mrugnięcia oka by zamieniła. Miała w przeszłości sporo partnerów, raczej faceci nie traktowali jej poważnie, myślę że jestem takim beciakiem albo wykop sprał mi mózg. Bo ze mnie opiekuńczy i wrażliwy chłop. Mam też swoje lata 35 lvl here. Ona ciut po 30 i nie chce pchać nas na minę bo zadno z nad nie ma odwagi tego skończyć. Co robić? jak żyć?
#zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61378c819693e7000a2f2a27
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
Komentarz usunięty przez autora
Umiesz ufać, ufaj sobie.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Będziesz sam i samotny na własne życzenie.
Skoro jesteś w związku to ufasz, nie jesteś gotowy zaufać to idź na terapię, a potem szukaj partnerki.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
W dodatku, przejechałeś się na jednej, a drugiej kazałeś za to odpokutować. Gdzie w tym sens? Gdzie logika?
czy ten aktualny związek był zabijaniem klina klinem? czy "lekarstwem" na strach przed samotnością? Jeśli to drugie, to lepiej było sobie psa kupić.
pomyśl o psychologu dla siebie i jeśli zdecydujecie się pozostać razem - terapia dla par
Z Twojej strony.. brak zaufania, wiesz normalnie w zdrowym związku to lęki zanikają bo nabierasz pewności po zachowaniu partnerki,