Wpis z mikrobloga

@Michael_Scott DKMS to szlachetna inicjatywa, ale mejlami mocno wkurza. Zaczynają je słowami "Mamy ważną wiadomość" po czym okazuje się, że to newsletter, a nie ktoś oczekujący przeszczepu. ()
  • Odpowiedz
@piaskun87: można na ich stronie zamówić pakiet do wymazu. Przysylają Ci patyczki i odsyłasz normalnie wymaz na ich adres. Z tego co kojarze w RCKiK też można sie zarejestrować (a przynajmniej w moim rzeszowskim)

@historiofil: no, to prawda. Zarejestrowałem się chyba około 4 lat temu i za każdym razem jak wysyłali maila to otwierałem z walącym sercem. Jednak jeśli serio zostaniesz wybrany, to oni sami do ciebie wtedy dzwonią.
  • Odpowiedz
@Michael_Scott: Też dostałem takiego maila około 3 miesiące temu. Wypełniłem ankietę internetową i odpowiedziałem na kilka pytań przez telefon. Od tego czasu cisza. Możliwe, że w bazie było kilku kandydatów i wybrali innego, albo stan zdrowia pacjenta nie pozwala na przeszczep
  • Odpowiedz
@iAmTS: do samego przeszczepu jeszcze długa droga i równie dobrze mogą mnie wykluczyć po badaniach, więc lepiej nie zapeszać. Tak czy inaczej mega sie ucieszyłem gdy dostałem te informacje
  • Odpowiedz
@Michael_Scott: no jasna sprawa. Też zawsze myślę, ze to takie dziwne, bo z jednej strony ktoś tego potrzebuje i dziwnie się cieszyć, a z drugiej to przynajmniej jakaś szansa dla kogoś.

Wszyscy powinni być zarejestrowani w tej bazie i trzeba to propagować.
  • Odpowiedz
  • 1
@Michael_Scott też miałem jakoś rok temu takiego maila. Koniec końców klinika biorcy nie odezwała się ponownie do DKMS o chęci wzięcia ode mnie materiału genetycznego. Byłem przez 3 miechy zarezerwowany, i wygasło :( A szkoda, bo chciałem pomóc. Widocznie biorca mial lepszego dawce albo

  • Odpowiedz