Aktywne Wpisy
![SaintWykopek](https://wykop.pl/cdn/c0834752/604fe6a1c67b1d1778ed5dc4d37e9bda2de3d26d4eecc89a1ad96f62bb7e9567,q60.jpg)
![SaintWykopek - Jakie byście kupili auto do 30 tysięcy złotych. Wymagania: Wygląda dr...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/a962a9b2f03fb8a08974af56e7b6e1a63dce07473aae904c103264c4fbb719de,w150.jpg?author=SaintWykopek&auth=8fb514cd956a23aa75675f9a411c1ea2)
źródło: temp_file6757186355101065613
Pobierz
dobry-informatyg +151
co w tym kraju się odwala ostatnio to nie wierzę. Jakieś dzbany spod znaku organizacji pozarządowych, uprawiają sobie przemyt ludzi, chwalą się tym w internecie i nikt z tym nic nie robi xd
#bekazlewactwa #4konserwy
#bekazlewactwa #4konserwy
![dobry-informatyg - co w tym kraju się odwala ostatnio to nie wierzę. Jakieś dzbany sp...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/dda5ec83e79878a40e1524c0ae8493b0ccbd76d347634e87b2cba71b5aeb606a,w150.png)
źródło: Zrzut ekranu 2024-06-18 o 23.00.55
Pobierz
Na imprezie tradycyjnie jak ostatni spierdon siedziałem w kącie sam ale i tak byłem zadowolony bo mogłem chociaż popatrzeć jak obiekt moich westchnień tańczy i bawi się świetnie. W pewnym momencie kilku chłopaków zwróciło na mnie uwagę że jako jedyny siedzę zamiast tańczyć i postanowili zrobić sobie ze mnie zabawę. Najpierw zaczęli się że mnie naśmiewać, a potem postawili sobie za punkt honoru wyciągnąć mnie do tańca i zabawy. Oczywiście nie z dobrego serca tylko dla beki. Broniłem się jak rasowy spierdoks ale chłopaki nie zamierzali odpuścić i w pewnym momencie dosłownie wynieśli mnie na parkiet. Wyglądało to na tyle zabawnie że sam zacząłem mieć z siebie straszliwą bekę i w końcu rzucony na środek parkietu zacząłem tańczyć. Oczywiście była to giga crindżuwa i ciężko było to nazwać tańcem bardziej wyglądało jak bym dostał jakiegoś ataku.
Cała sala zaczęła się gapić na mnie. Być może byli pod wrażeniem że ten giga spierdoks wylazł, (a w zasadzie to został zaniesiony) na parkiet, a może byli zaszokowani poziomem zaawansowania moich szalonych ruchów paralityka z downem.
W każdym razie w tym momencie podeszła do mnie moja crush. Wyglądała przepięknie. Zawsze była ładna, a na tej imprezie to wyglądała jak nimfa z bajki. Stanęła przede mną, uśmiechnęła się do mnie szeroko i wyciągnęła ku mnie swoją śliczną, delikatną rączkę i zaproponowała mi wspólny taniec. Scena jak z filmu jakiegoś. Nie, nie podobałem jej się. Byłem grubym odrażającym creepy spierdonem jak dzisiaj. Po prostu dziewczyna miała złote serce, nie jak typowa p0lka, wiedziała że strasznie mi się podoba i jak zobaczyła że poraz pierwszy się przemogłem i wylądowałem na parkiecie próbując się normalnie bawić to postanowiła dać mi tą radość w postaci chwili wspólnego tańca. Gdybym z nią wtedy zatańczył pewnie miałbym najpiękniejsze wspomnienie jakie jestem sobie w stanie wyobrazić. Chwilę szczęścia której nigdy bym nie zapomniał i której nigdy nie doświadczyłem. Ale nie. #!$%@? było we mnie zbyt silne. Speszyłem się jak ostatni spoceniec szczególnie że wszyscy się na nas gapili. Powiedziałem jej nie. Dziewczyna zaczęła mnie nagabywać, mówić ''anon nie wstydź się'' i próbowała porwać mnie do tańca. #!$%@? mnie jednak pokonało i wbrew wewnętrznym pragnieniom uciekłem z parkietu więc po paru próbach dziewczyna uznała że jestem zbyt #!$%@? i sobie odpuściła.
I teraz najlepsze. Kiedy ja kazałem jej spadać na drzewo podbił do niej jeden chłopak. To był On. To był Oskar Developerski. Bogaty, lubiany cool przystojniak z innej klasy otoczony zawsze przez paczkę swoich kumpli i lizodupców. Nawet nazywał się Oskar. Zaczął zalecać się do dziewczyny i mimo że ta miała opory z czasem mu uległa i zaczęła z nim tańcować. Nie dawał jej spokoju do końca imprezy. Nie dopuszczał już do niej nikogo i ciągał ją do tańca ilekroć tylko usiadła. Przez resztę imprezy oglądałem w swoim spierdokącie jak Oskar Developersky tańcuje z obiektem moich uczuć i uskutecznia podryw.
Pod koniec imprezy chwilę zanim przyjechano mnie odebrać poszedłem odlać się do toalety. Nie szczałem jednak jak Norman do pisuaru tylko jak rasowy przegryw schowałem się w kabinie. Po chwili to łazienki wlazł Developerski w towarzystwie dwóch swoich lizodupców. Od razu poznałem go po głosie. Chłopy stanęli przy umywalkach, myli sobie ręce, a Oskar opowiadał im że ''nieźle wymęczył Kasie'' (imię zmienione) i zaczął opowiadać swoim lizodupcom że ona w zasadzie już jest jego. Zaczął gadać o niej jak o ostatniej szmacie. Podniosło mi to ciśnienie i wyskoczyłem cały czerwony z kabiny. Spojrzeli na mnie jak by im szczur z terrarium #!$%@?ł. Gapiliśmy się w milczeniu na siebie przez chwilę, a ja w głowie snułem scenariusz morderstwa. Po chwili jednak ochłonąłem bo stwierdziłem że nie chce kończyć imprezy z głową w klozecie i zębami na podłodze i wyszedłem z imprezy.
Ehhhh, to było 6 lat temu. Od tamtej pory widziałem ją tylko dwa razy z czego ostatni raz 4 lata temu. Dziewczyna jest na studiach w dużym mieście z tego co wiem. Ciekawe co teraz porabia.. Ale może lepiej nie wiedzieć. A ja gnije tu w swojej piwnicy i rozmyślam o tym wszystkim o czym ona pewnie już nawet nie pamięta.
Ehhhh
#przegryw
@Radkovv: Ehh będzie magik. Będzie magik za dwa lata.
@Gorzki_stulejarz: Przegrywy znają to najlepiej podejrzewam...
źródło: comment_16298782888b8CIQQPdCCTvaG7IwSuQC.jpg
Pobierzźródło: comment_16298895976AHxrKS4prUqZBLaaaS7j4.jpg
Pobierz