Wpis z mikrobloga

1570 + 1 = 1571

Tytuł: Rodzina Borgiów
Autor: Mario Puzo
Gatunek: fikcja historyczna
Ocena: ★★★★★★★

Tak czy inaczej papież Innocenty jeszcze nie skonał, a już zawierano układy, obecywano posiadłości i tytuły w zamian za poparcie i lojalność.


Kardynał to ma życie klawe, a później przychodzi konklawe. Można by tak stwierdzić na podstawie historii kardynała Rodrigo Borgii. Czytlenik pozaje go krótko przed tym, kiedy wybrano go papieżem, co następuje szybko, bo już pod koniec drugiego rozdziału. O ten wybór z resztą sam się zatroszczył, nie pozostawiając decyzji wyłącznie w gestii Boga Ojca czy Ducha Świętego, obojętnie który z tych dwóch miałby natchnąć członków konklawe. Z druiej strony inni postępowali podobnie.
Od momentu wstąpienia na tron Piotrowy oprócz zajmowania się, jak dotychczas, sprawą swoich dzieci, swojego dobrobytu i swojej pozycji, musiał zajmować się też, jako Ojciec Święty, sprawą dobrobytu Świętej Matki Kościoła.

Same wyborne rzeczy: modrercy i skrytobójcy; kurtyzany i nałożnice; kazirodztwo i gwałty; wojny i tryumfy; spiski, intrygi i zdrady. Na tych "wartościach" opiera się opowieść. W tle Półwysep Apeniński z przełomu XV i XVI wieku. Na pierwszym planie pierwsza, według autora, mafijna rodzina. I pierwszy don - papież Aleksander VI. Ojciec czwórki dzieci, posiadający dla trójki z nich plan. Wszystko dla ich dobra i dla dobra rodziny Borgiów. Czasami wbrew ich woli. Albo, wbrew ich wyobrażeniu o ich woli, bo przecież kto wie lepiej niż ojciec? Taktyk, oportunista i cynik.

Ostatnia powieść autora, którą ponoć pisał przez dwadzieścia lat (w międzyczasie były też inne, to nie tak, że całe dwadzieścia lat spędził nad tym tekstem), a której nie ukończył. Zrobiła to za niego jego przyjaciółka, Carol Gino, za jego prośbą. Przedstawienie historii jedenastoletniego pontyfikatu (choć to nie jest książka historyczna) na czterystu stronach wymagało pewnych kompromisów. O ile z jednej strony intrygi i spiski są ciekawe i zajmujące, tak z drugiej czytelnik od razu dostaje na tacy informację kto, z kim kogo i (czasami) dlaczego. Ale to przecież nie miał być kryminał, żeby się tych rzeczy domyślać. Zdarzają się też kilkuletnie przeskoki. Trochę dziwny sposób narracji, gdzie mnóstwo faktów jest opisanych, a samych scen jest stosunkowo mało. Nie przeszkadzało mi to jednak w śledzeniu historii; przeciwnie, odebrałem to jako ciekawą rzecz.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter
George_Stark - 1570 + 1 = 1571

Tytuł: Rodzina Borgiów
Autor: Mario Puzo
Gatunek:...

źródło: comment_1629731227mOLoRCPgUzwI3P6pedWlay.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz