Aktywne Wpisy
D50000FFCD01 +1
Co zaczyna się na RZ i po cichu włada Polską?
Gluptaki +90
Ja pier…. powinna być możliwość auto czarnolistowania po grafice. Całe mirko zasrane zakrwawiona morda Holland. Nawet się znajdują idioci z tekstami „znacie jej adres”.
Tak idioci. Winny nie jest Łukaszenkio ani Putin. Kamiński i Błaszczak dwa kryształy od nadzoru straży granicznej i wojska co to przez 8 lat i trwającą wojnę nie dostosowali prawa ani nie zabezpieczyli granicy tylko #!$%@? hajs na płot który można pokonać lewarkiem. Nie jest winny kosiniak który
Tak idioci. Winny nie jest Łukaszenkio ani Putin. Kamiński i Błaszczak dwa kryształy od nadzoru straży granicznej i wojska co to przez 8 lat i trwającą wojnę nie dostosowali prawa ani nie zabezpieczyli granicy tylko #!$%@? hajs na płot który można pokonać lewarkiem. Nie jest winny kosiniak który
Zbieram zdjęcia do pracy dyplomowej z zakresu ekonomii i sposobów racjonalnego gospodarowania odpadami.
Tutaj przykład z niedawnego zakupu rakiet tenisowych w Decathlonie.
#ekonomia
To dlatego, że gromadzimy opakowania i wypełniacze po rzeczach, które do nas przychodzą, żeby właśnie mieć je pod ręką do pakowania własnych przesyłek. Ale czasami dużo więcej rzeczy przychodzi, niż akurat wysyłamy, przez co góra folii i tektur rośnie pod sufit. Wtedy właśnie nadchodzi czas na nieco absurdalne pakowanie rzeczy, by sie tego pozbyć ( ͡º ͜ʖ͡
- kartoniki po mleku / sokach;
- końcówki ręczników papierowych;
- gazetki marketowe;
- i standardowo kartony i folia bąbelkowa;
Mieszkam na niewielkim osiedlu i w naszej wiacie śmietnikowej obserwuje kosze na makulaturę i widzę po prostu mega marnotrawstwo zasobów.
To co Ty obserwujesz to jak zapakowane są rzeczy. Nie wiesz nic o wiedzy osoby która pakowała i o cenach jakie obserwuje. Może tak jak ktoś napisał akurat im zalega mnóstwo makulatury? Może połowę towaru sprzedają stacjonarne i połowę wysyłkowo? W takim razie muszą połowy zabezpieczeń się pozbyć więc może dodatkowo zabezpieczają
@Emil_L: W momencie użycia ich przeze mnie do pakowania, już dostały "drugie życie" - zawsze coś.
W przypadku przesyłek między firmami jest też troche inaczej, te "smieci" krążą trochę w obiegu zamkniętym.
A przy wysyłce sklep(z olbrzymim asortymentem) > klient prywatny, średnio widać inne wyjście. Zetknąłem się z projektowaniem dedykowanego, zasobo-oszczędnego opakowania do wysyłki naszego produktu - dopasowane do kształtu pianki etc. Udało sie dopiero
@pietryna123: W podobny sposób bywają zabezpieczone przed kradzieżą droższe rzeczy spożywcze. Jednym z wyzwalaczy "pikania na bramkach" może być coś a'la tag RFID. To chyba znacznie prostsze urządzenie, niż pełnoprawne(?) RFID z decathlonu, ale skala użycia jest większa. Szczegółów obu rozwiązań niestety nie znam, chciałem tylko zasygnalizowac istnienie tego pierwszego.