Wpis z mikrobloga

Czas płynie nieubłaganie i zacząłem rozglądać sie bardzo wstępnie z a jakimś pierścionkiem jako załącznik do ważnego pytania xd porozmawiałem trochę z różowymi i niebieskimi z pracy, wszyscy cartier tiffany i takie zabawki co dla mnie, po tym jak sprawdziłem ceny jest najzwyczajniej w świecie głupotą - ale może sie mylę?

Pytanie do różowych: jak duża błyskotka jest wygodna w codziennym użytkowaniu (wielkość kamienia) i jakiej wartości biżuterię bylybyscie w stanie nosić codziennie - osobiście uważam ze noszenie świecidełka za xxk na codzień to proszenie się o kłopoty #pierscionek #rozowepaski #zareczyny #bizuteria
  • 9
  • Odpowiedz
@hochwander: mówią, że cena powinna wynosić wartość trzykrotnych zarobków ale w rzeczywistości nie ma to żadnego znaczenia, o ile nie jest z odpustu.
Mały, zgrabny, klasyczny. Jak nie jest pusta, to i tak delivery będzie miało najwieksze znaczenie ()
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@hochwander: nie wiem jaka jest Twoja różowa, ale dla mnie czy pierścionek będzie kosztował 1000 zł czy 8 tys to nie ma znaczenia. Według mnie nie ma sensu przepłacać, oszczędzaj na wesele bo jest bardzo drogie XD ja lubię skromna biżuterię. Patrz na swoją różowa. Co nosi na codzień? Lubi mocno rzucające się w oczy rzeczy i duże kamienie, wisiorki itp? Czy może właśnie też skromnie? Ma się jej podobać.
  • Odpowiedz
@hochwander: Jak dla mnie nie ma znaczenia za ile został zakupiony pierścionek,liczą się intencje i uczucia a pierścionek to tylko dodatek i podtrzymanie tradycji,osobiście byłabym zadowolona z delikatnego pierścionka w kolorze białego złota z drobnym i malutkim świecidełkiem
  • Odpowiedz
@hochwander: Ja mam taki, który nie ma wystającego diamentu jak w typowych pierścionkach zaręczynowych i to był strzał w 10. Dzięki temu niczym o nim nie zahaczam, nie drapie nim ani siebie, ani jego, no i mam zupełnie inny pierścionek niż cała reszta koleżanek ( ͡° ͜ʖ ͡°) bez żadnych problemów nosiłam go na co dzień przez jakieś 4 lata i nigdy mi nie przeszkadzał.
Nie
  • Odpowiedz
@hochwander: Od strony bardziej technicznej to w sieciówkach typu cartier, a nawet takich dosyć drogich jak harry winston itp. standardem są niskiej jakości brylanty, z reguły o mniejszej liczbie fasad, gorszym kolorze i szlifie czy odpryskach, które są sprzedawane jako premium dla ludzi, którzy nie znają się na fachu. Jak chcesz dobry kamień to możesz kupić od jakiegoś dilera np. na bluenile i dać komuś do obsadzenia w wybranym pierścionku.
  • Odpowiedz
@hochwander: Z tego co widzę to każdy kamień na stronie ma recenzję, w ich przypadku głównie igi, ale to jedno z wielu znanych i renomowanych laboratoriów. Najpopularniejszy jest grading GIA, czyli amerykanskiego instytutu panstwowego, ale powszechne są też AGS - też amerykański czy europejskie lab EGL, ich certyfikaty są powszechnie uznawane.
  • Odpowiedz