Wpis z mikrobloga

@Robert_K: no i przychodzi tysiąc takich wysrywow miesięcznie. Ledwo udało się główna ulice ucywilizowac więc hej, najlepiej od razu zajrzyjmy tym patusom do dupy, tacy ciekawi jesteśmy xD może już zostań po drugiej stronie Wisły

@Sefton: no wiadomo, tak samo w innych dzielnicach masz dwie trzy ulice gdzie może pójść coś nie tak. Ale na koniec brzeskiej podjeżdżają fury po 800k i jakoś ludzie żyją
  • Odpowiedz
@MaxVerstapen: Dlaczego? Zachęcony wysrywami miejskich aktywistów którzy mówią o urokliwych praskich podwórkach które można zwiedzać postanowiłem obejrzeć jedno z nich.


@Robert_K: Nie lubię naszej Pragi ale nie spodziewałem się, że będę ją bronił...

Nie trzeba być miejskim aktywistą, żeby polecić zwiedzanie Pragi warszawskiej. Miałeś po prostu pecha
  • Odpowiedz
@MaxVerstapen: Czyli jednak są tam patusy? Akurat Brzeska jest wypełniona nimi po brzegi. Dopóki wszyscy nie zdechną nigdy nie będzie tam bezpiecznie.

@Sefton: Pewnie tak, aczkolwiek drugi raz nie będę próbować. I współczuję tym wszystkim którzy wieczorami odwiedzają Off Brzeska, ciekawe ilu z nich zostało skrojonych w okolicy.
  • Odpowiedz
@Robert_K: no i przychodzi tysiąc takich wysrywow miesięcznie. Ledwo udało się główna ulice ucywilizowac więc hej, najlepiej od razu zajrzyjmy tym patusom do dupy, tacy ciekawi jesteśmy xD może już zostań po drugiej stronie Wisły


@MaxVerstapen: To też tak zawsze nie działa. Już parę lat temu włócząc się nocą po Stalowej i okolicach spędziłem sporo czasu na rozmowach z "lokalsami" przy piwie pod monopolowym.
  • Odpowiedz
@Sefton: Pewnie tak, aczkolwiek drugi raz nie będę próbować. I współczuję tym wszystkim którzy wieczorami odwiedzają Off Brzeska, ciekawe ilu z nich zostało skrojonych w okolicy.


@Robert_K: No właśnie - "ciekawe".

Mnie kiedyś okradli pod domem. Mieszkałem tam jeszcze przez 10 lat bez podobnego incydentu
  • Odpowiedz
Ci co mówią że jest tam bezpiecznie chyba nigdy tam nie byli.


@Robert_K: Wielokrotnie wchodziłem w różne bramy na Pradze i nikt nigdy mnie nie zaczepił, nie mówiąc o jakiejkolwiek agresji.
  • Odpowiedz