Wpis z mikrobloga

@Znasz_tego_Andrzeja: Rurka w benizie, wspolczuje (ʘʘ)

Domyslam sie, ze nie pocieszy, ale skrecilam kostke wstajac z krzesla i sie juz trzeci tydzien z tym bujam :D Nie moglam sie przestac smiac, lezalam z lodem na nodze i nie moglam zatrzymac tej karuzeli
  • Odpowiedz
ubrałem buty


@Znasz_tego_Andrzeja: jeśli wyrażenie "ubrać coś" rozumiesz jako "założyć to coś na siebie" to czy tak samo rozumiesz "ubrać choinkę", "ubrać lalkę", "ubrać dziecko" a jeśli nie to dlaczego?
  • Odpowiedz
  • 2
@mkarweta mi też się to zdarzyło kilka razy xD plus jeszcze historia kiedy próbowałem się wpiąć po ruszeniu ze świateł, nie mogłem trafić w ten otwór i nie zauważyłem zakrętu więc #!$%@?łem się na pełnej w wysoki krawężnik, na oczach wszystkich kierowców i pieszych na skrzyżowaniu. Pro kolarz, nie ma co ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Qtafix: ja zaliczyłem jedna glebę spowodowaną SPD, otóż: jechałem fragmentem remontowanego chodnika w poprzek palet, ale jakiś zgrywus jedną paletę ustawił po długości. Wpadło mi przednie koło i się #!$%@?łem. Historia 2/10.
  • Odpowiedz
@Znasz_tego_Andrzeja: Też swoją przygodę z SPD zakończyłem glebą, ale nie tak efektowną. Stwierdziłem, że może i fajny system, ale wolę sobie jeździć na spokojnie, a nie, że w sytuacji kryzysowej panika w głowie :)

Zdrowia życzę!
  • Odpowiedz
przejechałem dosłownie trzy metry xd

Właśnie zacząłem dwutygodniowy urlop i miałem pojeździć na nowym rowerze. Także miło było, ale się skończyło ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Znasz_tego_Andrzeja: pare lat temu mialem rownie ambitne plany na urlop, dzien przed pojechalem do pracy rowerem, ale do domu juz mnie szef odwiozl, bo rower zmienil wlasciciela. Ale przynajmniej nigdy się przez wpinane buty nie przewrocilem nawet (
  • Odpowiedz