Aktywne Wpisy
SebastianDosiadlgo +413
#zalesie Dzieci w podstawówce lat 9+ sikały ze szczęścia jak zobaczyły w zamrażarce sklepowej lody Ekipy od Friza i wymieniały się na przerwach papierkami po lodach.
Tępe NPC-e lat 18+ sikają ze szczęścia, że mogą wypić przesłodzoną wodę w super-cool-hype-trendy żółtej puszce za 6.99 zł a potem jeszcze pójdą do kina, żeby obejrzeć kiczowaty film-laurkę o typie z instagrama, który zarobił na takich idiotach kilkanaście milionów xD xD
Nie wiem kto jest
Tępe NPC-e lat 18+ sikają ze szczęścia, że mogą wypić przesłodzoną wodę w super-cool-hype-trendy żółtej puszce za 6.99 zł a potem jeszcze pójdą do kina, żeby obejrzeć kiczowaty film-laurkę o typie z instagrama, który zarobił na takich idiotach kilkanaście milionów xD xD
Nie wiem kto jest
xiv7 +12
Cześć Miraski, pomóżcie klimatyzacyjnemu laikowi!
Zleciłem instalację klimy w domu i fachura wyprowadził przewody tak, jakby split mial wisieć na wysokości 160 cm. Moja różowa tak sobie wymyśliła, że „będzie pod skosami”. Dzisiaj zobaczyła jak nisko to będzie i rozpacz.
I teraz pytanie: można łączyć miedziane przewody w jakiś bezpieczny sposób? Fachowiec powiedział, że to ciężko a poza tym ryzyko. Wg mnie(taki jakiś ton rozmowy) nie chce mu się z tym bawić już i powiedział na odczep, że lepiej nie. To jak to jest, łączenie przewodów można, czy nie można?
I drugie pytanie: hipotetycznie udało się przedłużyć przewody, jest cacy, ale jednostka będzie wisieć na 2,30m a przewody puszczone będą nad sufitem na około 2,55m. Muszę dokładać pompkę do skroplin czy może są już jakieś inne patenty wbudowane w jednostkach?
@tyacojestwolne: Tzn. w ogóle? Czy jakieś specjalne łączenie? Przecież normalnie kable się łączy. Dajesz złączkę Wago i tyle. Na upartego możesz to potem nawet w ścianie zamurować, nic się nie powinno stać. A prawilnie to możesz puszkę zrobić i tam to połączyć.
Czy mówimy o jakichś rurkach (a nie "przewodach")?
edit: dobra, po drugim pytaniu widzę, że raczej chodzi o rurki, ale kolego,
Natomiast co do instalacji - jak skropliny idą do góry to musisz dać pompkę. Innych przeciwskazań nie ma.
I co to w ogóle pomysł wieszać klimę tak nisko? Ona ma wisieć pod sufitem
Rozumiem, a co z obsługą pompki? Co rusz straszą w internetach, że się psują, wymagają jakiegoś częstego czyszczenia i ogólnie są fatalne.
Różowa wybrała miejsce, ale nie sądziła, że to będzie aż tak nisko. Ogólnie decyzja o klimie była podjęta na szybko i
Są też pompki bez pływaka, ale z 2 sondami temperatur - pompa działa, jak jedna sonda jest zimniejsza od drugiej. Podobno mniej awaryjne, ale nie miałem styczności.
Pic rel. Do uratowania?