Aktywne Wpisy
mookie +90
Tak się żyje powoli na tej wsi, gdy ma się kredyt.
Mini ratka 3500 PLN z czego kapitał stoi praktycznie w miejscu, więc mieszkanie się nie spłaca tak jak obiecali wykopowi fliperzy i handlarze betonu. Jak doliczyć opłaty za to mieszkanie ~800 PLN, to wyjdzie że trzeba wywalić 4300 PLN/msc by móc mieszkać. Pomijam już to, że wyprztykali się wcześniej z oszczędności życia na wkład własny i wykończenie.
Czyli wychodzi na to,
Mini ratka 3500 PLN z czego kapitał stoi praktycznie w miejscu, więc mieszkanie się nie spłaca tak jak obiecali wykopowi fliperzy i handlarze betonu. Jak doliczyć opłaty za to mieszkanie ~800 PLN, to wyjdzie że trzeba wywalić 4300 PLN/msc by móc mieszkać. Pomijam już to, że wyprztykali się wcześniej z oszczędności życia na wkład własny i wykończenie.
Czyli wychodzi na to,
manualnyautomat +153
Ej, a pamiętacie Pana strażaka który zbierał hajs na córkę ze stwardnieniem, która to córka zachciała mieć dziecko?
No to właśnie urodziła (no dobrze, w zeszłym roku). Gratuluję sp**rdolenia człowiekowi życia na samym wstępie w imię spełnienia zachcianki..
#pomagamypaulinie #robert1969 #antynatalizm
No to właśnie urodziła (no dobrze, w zeszłym roku). Gratuluję sp**rdolenia człowiekowi życia na samym wstępie w imię spełnienia zachcianki..
#pomagamypaulinie #robert1969 #antynatalizm
@Luk1N: To akurat nie trudne, jak się samemu siedzi w swojej piwnicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja nie marnując czasu, zazwyczaj idę do jego kuchni i ją ogarniam z brudnych naczyń itp. Bo nie lubię marnować czasu, i wiem, że gdy ten wróci po
@nicon:
Nie zapomnę jednego watku o zmywarkach ze 2-3 lata temu na wykopie jak jakis wykopek przez kilka godzin prowadził dyskusje w trakcie ktorej próbował udowodnic, ze:
- zmywarka to koszt większy niz zmywanie reczne (bo kapsulki drogie, sól droga, prąd, woda)
- wkladanie
@romek898:
Nie, podstawowe zasady kultury i urządzania spotkań towarzyskich stoją w opozycji do gości latających w goscinie na szmacie czy sprzątających po przyjęciu.
W życiu u nikogo nie myłam naczyń jak mnie gdzies zaproszono, a jakby moj gość myl naczynia u mnie w domu to bym się ze wstydu spaliła.
jak jedzie się do znajomych z noclegiem i siedzi się do późnej nocy, przy czymś procentowym, to żadną ujmą dla nich lub dla mnie jest to, że pomogę robić śniadanie, czy zmyję naczynia, czy włożę je do zmywarki czy posprzątam po nocnej posiadówie. Skąd wy się bierzecie z tymi swoimi życiowymi przekonaniami?