Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki,
Odziedziczyłem działkę widokową pod lasem, od dobrych paru lat marzyliśmy o budowie domku, mając cel zapieprzaliśmy z dziewczyną tych ostatnich kilka lat po 10-12h większość odkładając na przynajmniej SSZ. Żyliśmy skromnie - proste rozrywki, gotowanie w domu. Mamy zgromadzone w euro 250tys zł. Teraz o kilka lat starsi, widząc jak wszystko drożeje, dostrzegając coraz więcej wad życia w tym kraju, podróżując z oszczędności za pomocą street view zastanawiamy się czy ta budowa(kolejnych kilka lat wyrzeczeń) ma sens.

W jakim europejskim, niezatłoczonym, nie w stylu prl, górzystym, z dostępem do morza mieście ta sumka byłaby wystarczająca na wkład własny do kredytu na 60m mieszkanie do zamieszkania. Miasto / kraj w którym nie byłoby problemu ze znalezieniem pracy - ja elektryk, wózki widłowe, żona kosmetyczka z jedynie językiem angielskim.

W głowie mam głównie Bergen, Alesund, południe Francji, Włochy, Hiszpania. Ewentualnie albo góry - Austria, Szwajcaria, Bawaria. Oczywiście najpierw próba emigracji i wynajem pokoju.

Macie jakieś rady, gdzie najtaniej, najprościej byłoby wyjechać, kupić.

#emigracja #mieszkania

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61085c8320af24000ca1b951
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 5