Wpis z mikrobloga

@red7000: dobra, wiem że teraz wyjdzie na to że op to pedau, ale samemu Hamiltonowi faktycznie nie mam jak udowodnić oszustwa, a co najwyżej wyjątkowo niesmaczne zachowanie (radość po zmasakrowaniu auta Verstappena a dziś głośne narzekanie na "niebezpieczną jazdę Alonso" z nieukrywalnym podtekstem "semdziowie zrubcie coś" xD), a reszta to wina ogromnej niekonsekwencji sędziów, którzy co wyścig patrzą przychylniejszym okiem na mercedesy (niższa kara za wyrzucenie w ścianę rywala przez Hamiltona