Wpis z mikrobloga

@bolczan: Wszystko drożeje, bo ceny za fracht poleciały w kosmos, nie ma półproduktów do fabryk, nie ma półprzewodników, łańcuchy dostaw są na granicy pęknięcia, a do tego rządy drukują masę gotówki i rośnie popyt przy spadającej podaży. Do tego mamy Unijny zielony ład, który podnosi nam ceny prądu, a jako że w Polsce są jedne z najniższych cen w Unii, to przy wspólnym rynku inflacja u nas rośnie bardziej niż na
@jaroty: Szkoda też, że nie dodali faktu o tym, że częściowo inflacja wynika z przywrócenia "normalnych" stawek podatkowych, które były obniżone na czas pandemii ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ciekawe jakie u nas podatki obniżyli, skoro inflacja leci to the moon.