Wpis z mikrobloga

Byłem właśnie mirki na regulowaniu brwi.
Najpierw mi pani kosmetyczka wyrywała mi woskiem, a potem poprawiła pęsetą. Poszło szybko i sprawnie, polecam każdemu. Może i nie zaczniecie wyglądać od tego jak Bard Pitt, ale przynajmniej jest satysfakcja, że coś się dla siebie zrobiło ()
#przegryw
  • 5
  • Odpowiedz
@trochelipa: A to to ta, na pewno kiedyś sobie coś takiego zrobię. Widzę że jedna taka sesja z laserem kosztuje 100 złotych, a trzeba zrobić kilka takich więc kilka stówek wyjdzie, ale myślę że faktycznie warto.

Teraz jeszcze nie mam aż tyle kasy żeby na to wydać, więc póki co zostaję przy comiesięcznej depilacji za 20 złotych.
  • Odpowiedz