Wpis z mikrobloga

@BlackTabby: kiedyś były (czy ciągle są nie wiem):

- pocieszki (po drugiej strony ulicy Warszawskiej obok PśK)

- na sienkiewicza (obok głównego salonu T-Mobile, nie daleko dworca PKP), gdy miniesz aptekę/T-Mobile idąc od dworca w stronę KCKu, miniesz po lewej obskurny budynek, on ma takie jakby przejście "pod filarami" właśnie w tamtym miejscu to jest

więcej nie pamiętam.

co do tego drugiego wydaje mi się, że ciągle jest, pierwszy chyba zlikwidowany,
@BlackTabby:

Już nie mogłem edytować, a chciałem coś dopisać :P

Ale jak już takie no to nie w ciuchraczach raczej


Roboczej raczej nówki nie kupię skoro i tak idzie na brudzenie/psucie. A czasem coś fajnego się trafi i można parę razy założyć.

Zresztą sama chyba pytasz, żeby tam zrobić zakupy, bo w jakim innym celu?

No kilka się może znajdzie ;)


Widać jak się udzielają :P
@BlackTabby:

Ja to osobiscie lubie takie sklepy :)


Mnie przerażają. Zwłaszcza ten na Robotniczej ze względu jak DUŻY jest. No i przerzucanie ciuchów przez długi czas - nie dla mnie. A znowu inaczej się tam nie da by trafić na coś wartego zakupu.

a różowe sie nie odzywaja bo mnie moze nie lubia :D


A dałaś im jakiś powód? O ile kojarzę dobrze to nie było Cię na tych kieleckich spotkaniach.