Wpis z mikrobloga

@Zjem_Ci_nos: Pamiętam jak w pierwszej pracy brygadzista oprowadzając mnie po kołchozie zapytał - u smoke fags lad? A ja myślałem, źe to jakaś pedalska sugestia i powiedziałem nie, a tak serio to paliłem i potem głupio mi było jarać przy nim, bo przecież powiedziałem, że nie pale :/ A ile razy przytakiwałem, że coś rozumiem, bo głupio mi było powiedzieć, że nie rozumiem bełkotu rozmówcy, nie zlicze. Najgorzej jak przytaknąłem jak