Wpis z mikrobloga

@SzubiDubiDu: generalnie dobrze, że u nas nie udało się żadnemu lobby na taką skalę ubić transportu publicznego i uzależnić ludzi od samochodów. Przecież ich urbanistyka oparta na samochodach jest straszna.
  • Odpowiedz
generalnie dobrze, że u nas nie udało się żadnemu lobby na taką skalę ubić transportu publicznego i uzależnić ludzi od samochodów


@kuraku: tjaaa, bo same się ubiły XD są regiony kraju że jak nie masz auta to jesteś w przysłowiowej dupie; czasem są to okolice niedalekie miast wojewódzkich, więc no, super ta komunikacja pozamiastowa, taka niedziałająca XDDD

  • Odpowiedz
@kuraku: odniosłem się do polskich warunków o których pisałeś XD

Ale w Stanach, o których jest post, masz sytuację, że nie możesz na osiedlu postawić sklepu między domami, albo lokalu usługowego, więc masz patologię taką, że musisz jechać do sklepu oddalonego o kilka kilometrów, bo nie masz innej opcji. Do tego kompletnie brakuje infrastruktury dla innych uczestników ruchu niż samochody. I masz samponapędzające się koło samochodowego #!$%@?.


@kuraku: u nas też się tak dzieje, popatrz sobie po tych osiedlach patodeweloperskich, nagle się okazuje że część nawet zwykłej Żabki nie ma więc musisz
SonyKrokiet - @kuraku: odniosłem się do polskich warunków o których pisałeś XD

 Ale...

źródło: comment_1627296330KWmf5xCyXckg7Oa8OKElgs.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
odniosłem się do polskich warunków o których pisałeś XD


@SonyKrokiet: No i kłamałem? Nie, na taką skalę jak w USA się ubić nie udało. Najwięcej mogę mówić o Poznaniu i tu zbiorkom działa przyzwoicie. Powstają nowe lub rozbudowywane są linie tramwajowe, stawia się na buspasy, żeby autobusy nie stały w korkach(no bo dlaczego wtedy wybrać autobus zamiast samochodu), są próby zrobienia sensownych połączeń kolejowych w ramach aglomeracji. W porównaniu do
  • Odpowiedz
No i kłamałem? Nie, na taką skalę jak w USA się ubić nie udało


@kuraku: nie, ale się próbuje, z mniejszym lub większym skutkiem XD ja się odniosę do mazowieckiego, mówiąc wprost, jak nie mieszkasz w większej miejscowości pokroju Piaseczno czy Góra Kalwaria gdzie oprócz autobusów są też połączenia kolejowe, to jesteś w dupie XD albo masz auto albo próbujesz ogarnąć komunikację lokalną; a co do komunikacji, w moim "rejonie" lokalna funkcjonuje na zasadzie dopłat, to znaczy gmina albo samorząd dopłaca żeby była; w innym wypadku by nie istniała

Gminne, którymi dojeżdżałem do liceum i na studia próbują się jakoś dostosować do rozrastania się wiosek, ale to jest nie do ogarnięcia.

Szczególnie, że u nas planowanie przestrzenne leży i tu coś na polu wybudują, tu coś,
  • Odpowiedz