[Mirrak]

To już prawie 5 lat, kiedy @Crest, i nie tylko, nadal ma potężny ból dupy bo ktoś na wykopie napisał prawdę na temat kazirodztwa i nadal, mimo już przeszło 5 lat od tego wpisu, nie potrafi podać żadnego argumentu dlaczego w rozumowaniu koroluka cos jest nie tak xd.

Ot, dzban będzie zawsze dzbanem, a przynajmniej na to się zanosi :/

Korluk nigdzie nie napisał czy kazirodztwo jest dobre czy złe. Jego wpis nie implikuje ani jednego ani drugiego. Jedynie zwrócił uwagę na bezsesnownosć argumentów przeciw kazirodztwu jako takiemu. Ale dla przeciętnego prawaka w tym naszego ulubieńca z Jokerem a avku, coś takiego jest porównywalne do fizyki kwantowej i ani przez myśl mu nie przejdzie by zdać sobie z tego sprawę :v

#neuropa, #bekazprawakow #urojeniaprawakoidalne #kazirodztwo

[c.....t]

@Mirrak to już ponad 2 miesiące od kiedy nie możesz za obrażanie pisać komentarzy w moich wpisach i za każdym razem kiedy dodam coś na mirko dostajesz przeogromny ból XDDDDD Z fartem mordeczko, idź dalej oglądać anime(｡◕‿‿◕｡)

[Mirrak]

@crest:
,, za każdym razem kiedy dodam coś na mirko dostajesz przeogromny ból XDDDDD,,

Za każdym razem? Udowodnij to :v Gdzie ja odnosiłem się do ciebie w moich poprzednich w pisach, że mówisz że to było za każdym razem? Śmiało.

[Mirrak]

@crest: Czyli klasyka, ktoś wytyka ci braki w twoim rozumowaniu, twoja ściana trollingu sie niszczy i uciekasz od konsekwencji swich słów jak ostatni tchórz xd.

Co za żałosny z ciebie człowiek.

[R.....l]

@Mirrak:

Jedynie zwrócił uwagę na bezsesnownosć argumentów przeciw kazirodztwu jako takiemu.

Habsburgi, tu nie trzeba więcej sensownych argumentów, ten jeden wystarczy.

[Mirrak]

@RandomowyMetal: mam nadzieje, że to ironia xd.

[T.....z]

@crest: Do ciebie tylko jedno pytanie - zagadka. Słyszałeś o tym, że można jakiegoś zachowania nie akceptować, nawet określać jako naganne, a jednak nie popierać karania zbrodni bez ofiar i nie dążyć w kierunku zakazywania tego innym?

[R.....l]

@Mirrak:

Yyy nie? Charles II. Coś ci to mówi?

[Mirrak]

@RandomowyMetal: no mówi, ale co ma wspólnego ta anegdotka?