Wpis z mikrobloga

Miałem parę lat odpoczynku od polskiej piłki w europucharach, ale coraz większa dostępność meczy i ogórkowi rywale w ECL skusili mnie do maratonu meczyków.

I powiem tak: trochę wstyd jarać się zwycięstwami z jakimiś Florami, ale pamiętam takie zmory polskich kibiców jak Karabach.

Nie wiem jednak czy to kwestia wczesnej rundy w nowej ogórkowej Eurolidze, ale mam wrażenie że jakościowo polskie kluby wyglądały lepiej niż jeszcze parę lat temu: piłka odskakuje na 3m a nie na 5m, nawet są jakieś schematy, próbowanie szybszego rozegrania, kiwki. Ekstraklasa, którą pamiętam nie ma takich bajerów w Europie (nie licząc czasem jakichś rodzynków typu dawna Wisła, jakieś 5 minut Lecha/Legii).

Poziom tak bardzo #zmalau że teraz #urus? Czy to po prostu tak wygląda na tle słabego przeciwnika?

#pilkanozna #ekstraklasa ##!$%@? #mecz #europuchary
  • 1
  • Odpowiedz