Aktywne Wpisy
Czoso +1239
Słuchajcie mirki ostatnio myślałem o tym żeby otworzyć kawiarnie. Podliczyłem, że na czysto zarabiałbym z tego 10k miesięcznie. Średnia ceny dużego latte to by było 12.5zł
Z 10k na czysto byłbym tak średnio zadowolony. Niby nie jest źle, ale w tych czasach szału też nie robi. Docelowo chciałbym wyciągnąć 20k na miesiąc czysto. Kawa musiałaby kosztować wtedy 30zł. Problem, że za tyle nikt by jej nie kupił.
Wpadłem na pomysł, powiedzcie co myślicie.
A
Z 10k na czysto byłbym tak średnio zadowolony. Niby nie jest źle, ale w tych czasach szału też nie robi. Docelowo chciałbym wyciągnąć 20k na miesiąc czysto. Kawa musiałaby kosztować wtedy 30zł. Problem, że za tyle nikt by jej nie kupił.
Wpadłem na pomysł, powiedzcie co myślicie.
A
tallman +174
Nie, nie jestem, jakby się mogło wydawać, motoryzacyjną kaleką - po prostu miałem pecha na 12 jazdach. Egzaminy teoretyczne przechodziłem jak burza, ale praktyczne niestety mi nie szły. Pamiętam, że raz wjechałem za skrzyżowanie z sygnalizacją i potem je opuściłem gdy miałem czerwone (nie zwróciłem uwagi, że za mną stoją, myślałem, że muszę szybko opuścić skrzyzowanie xD) a innym razem przy wyjeżdżaniu z podjazdu (tyłem) instruktor mnie uwalił bo niby spowodowałem zagrożenie nie prosząc go o pomoc (miał mi pomóc w wyjechaniu). W pozostałych przypadkach wracałem normalnie na ośrodek i tam dowiadywałem się, że np. jeżdżę za mało dynamicznie.
W końcu jednak nadszedł ten dzień i zdałem. Pamiętam jak mój tata się cieszył, że ja, tłumok, wreszcie zdałem. Wstyd jednak pozostał bo moja siostra zdała za drugim razem xD
To wszystko było w 2007. Od tamtej pory zrobiłem ponad milion kilometrów bez stłuczek, wypadków czy innych wydarzeń. Dostałem dwa mandaty - jeden za rozmowę przez telefon, a drugi za brak pasów. Poza tym innych osiągnieć brak.
#przegryw #gownowpis