Wpis z mikrobloga

Fajnie że niektórzy uważają że ten ściek płynący w stronę Hamiltona to tylko śmieszki. Swego czasu Top Gear też tłumaczył się że żarty ze stereotypów dotyczących kraju pochodzenia czy koloru skóry to element brytyjskiego poczucia humoru.

Tylko że tam nikt nikogo nie nazywał "#!$%@? czarnuchem".

Jestem fanem Maxa, mam bekę z szopki odwalanej przez Lulu, no ale bez przesady.

#f1
  • 7
@Masuj: Reagujesz jakby przynajmniej 5 tysięcy osób nazwało go czarnuchem pod jednym postem.

Niesamowite jak niewielka ilość komentarzy jest w stanie przekręcić opinię ludzi. Na wykopie działa to tak samo.

Ktoś go nazwał czarnuchem na insta czy na twitterze, gdzie nie dość że można mieć multikonta to jeszcze funkcjonują boty = każde konto social media związane z F1 zesrało się, że Lewis jest ofiarą rasizmu i stało się to gorętszym tematem