Wpis z mikrobloga

Ktoś na parkingu otwierając drzwi delikatnie walnął w moje i powstało małe uszkodzenie. Mam zdjęcie samochodu „sprawcy”, ale nie wiem czy to zgłaszać, bo wcześniej mój samochód miał już ślady po takich przypadkach i nie chce wyjść na naciągacza. Z kolei odpuszczać tez nie chcę, bo przez takie odpuszczanie to zaraz będę miał cały samochód w jakiś otarciach. Jak myślicie? Jak podejdzie do tego ubezpieczalnia jeżeli samochód miał już wcześniej ślady po takich przypadkach?
#motoryzacja #ubezpieczenia
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@JohnShelby: jak masz przekonujące dowody, ze wiesz kto jest sprawcą, to atakuj.
Do pewnej kwoty ubezpieczalnia nawet nie przyjeżdża, tylko wyliczają na podstawie dobrze zrobionych zdjęć
@cecidimus: przez takie odpuszczanie to już mam kilkanaście uszkodzeń lakieru i musze albo tak jeździć albo wypadać 2-3 tysiące na naprawę. Tak jak pisałem nie chce nikogo naciągać ani robić komuś kłopotów ale denerwuje mnie, że ludzie nie potrafią normalnie otworzyć drzwi…
@JohnShelby serio? Masz już #!$%@? auto bo nie chciało ci się poprzednich latek naprawić, więc teraz będziesz Ścigał gościa bo możliwe że wyciągał coś z auta i przypadkowo stuknął ci w drzwi?
@harnasiek: po pierwsze nie możliwe tylko pewne, bo widziałem, że jego drzwi uderzyły w moje i powstało po tym nowe uszkodzenie. Niby to głupota ale jak już pisałem przez takie „głupoty” mam już kilkanaście uszkodzeń na samochodzie.