Wpis z mikrobloga

Nie wiem za bardzo jak to otagować, bo nie jestem fachowcem od #hydrologia . Nurtuje mnie jak to jest możliwe, że w #niemcy tak szybko ich potopiło. Jak u nas była #powodz w 97', to były fale, fale kulminacyjne i dało się przewidzieć nawet o której godzinie będzie szła jaka fala. Albo coś przegapiłem, albo u nich jebło bez ostrzeżenia w ciągu kilku godzin. Czy coś takiego miało już kiedyś miejsce?
  • 6
@youmimicanski:
W górskim terenie przyrost poziomu wody może być niesamowity. Jak byłem dzieckiem, to podczas wakacji w górach prawie auto rodzicom woda zabrała. Z potoczku, który podczas upałów prawie nie płynął, zrobiła się rwąca rzeka.