takie #coolstory o którym sobie ostatnio przypomniałem.
W podstawówce (około 3-4 klasa) przyszedłem do szkoły w prawilnej bluzie z kapturem z napisem "SEX INTRUCTOR". Rodzice ,tym bardziej ja, nie zrozumieli napisu gdy ją kupowałem, bo był w jakimś graficiarskim stylu : D Nauczycielka, która mnie w nim zauważyła zrozumiała o co chodzi i hehe wezwanie rodziców do szkoły na rozmowę. Ojciec wraca do domu z bananem na twarzy: ,, Synu nie zakładaj już tej bluzy do szkoły" : D
W podstawówce (około 3-4 klasa) przyszedłem do szkoły w prawilnej bluzie z kapturem z napisem "SEX INTRUCTOR". Rodzice ,tym bardziej ja, nie zrozumieli napisu gdy ją kupowałem, bo był w jakimś graficiarskim stylu : D Nauczycielka, która mnie w nim zauważyła zrozumiała o co chodzi i hehe wezwanie rodziców do szkoły na rozmowę. Ojciec wraca do domu z bananem na twarzy: ,, Synu nie zakładaj już tej bluzy do szkoły" : D