Wpis z mikrobloga

Remontuję mieszkanie, i mam do wyboru 2 opcje.

- Ogrzewanie z sieci ciepłowniczej + grzanie wody i kuchnia na prąd (piec przepływowy elektryczny i jakaś płyta).
- Ogrzewanie z sieci ciepłowniczej + grzanie wody i kuchnia gazowa (piec przepływowy gazowy i kuchenka gazowa).

+ Ewentualnie:

- Ogrzewanie mieszkania, grzanie wody, kuchnia na gaz.

Niestety wspólnota zgodziła się tylko na ogrzewanie z sieci bez ciepłej wody... Prąd raczej będzie drożał + trzeba pociągnąć siłę. Gaz mam podłączony ale nie ma wkładu kominowego. Co będzie bardziej rozsądne w dłuższej perspektywie ?

#remontujzwykopem #mieszkanie #remont #ogrzewanie
  • 8
  • Odpowiedz
@PrettyHotProgrammer: z prądem możesz też prąd dwutaryfowy i bojler, który będzie grzał wodę w niższej taryfie i utrzyma odpowiednią temp przez czas kiedy jest wyższa taryfa - tylko tutaj wymagany jest pewien reżim, żeby to się opłacało - np pranie i zmywanie w niższej taryfie.
  • Odpowiedz
@kaspah: Właśnie i tak pracuje zdalnie i raczej nie kładę się spać przed 3. Czyli wstaje późno i późno kończę pracę więc wszystko robię po nocy. Bojler odpada, i tak będę używać ciepłej wody głównie w niskiej taryfie gdyby na taką przejść. Odpadają mi tez przeglądy pieca gazowego + koszt wkładu kominowego. Pranie i zmywarka i tez po 22.
  • Odpowiedz
@PrettyHotProgrammer: problem z gazem w mieszkaniach jest taki że pomimo sprawnej wentylacji i okapu kiedyś białe meble i sciana w okolicy kuchenki są teraz w żółtym odcieniu. indukcja ma to do siebie ze biała kuchnia jest biała a garnki od spodu są czyste. imo kwestia przyzwyczajen - kluczem do sukcesu jest płyta z podziałką mocy na gałce większą niż 10. cebuli do rosołu nie opalisz nad płomieniem. ja pozbyłem się i
  • Odpowiedz