Wpis z mikrobloga

#zdolnerozowepaski

Tak sobie dziś załatwiłam system, że trzeba było walnąć formata C, bo nie mogłam uruchomić laptoka. Zła na siebie, leżę podczas instalacji świeżutkiego systemu i myślę, w głowie mi siedzi, że zapomniałam o czymś ważnym, co miałam na partycji. Myślę, myślę, nic nie wymyśliłam, ale pozostało to dziwne uczucie.

Windowsik śmiga, update zrobiony, a mnie właśnie olśniło, że zapomniałam przenieść na drugą partycję karty pamięci z emulatora PSXa, na której miałam dość zaawansowanego save'a z Final Fantasy IX, w którego od kilku dni namiętnie grałam.

Brawo ja!! ()
  • 1
  • Odpowiedz