Aktywne Wpisy
SzubiDubiDu +50
Szukam brytolskich filmów do oglądania. Nie chodzi o samą produkcję brytyjską a ten ciężki brytolski klimat - brzydkie ulice, brzydkie mordy, szara pogoda i ciężki akcent, że bez napisów nic nie rozumiesz.
Wszystko z 70s/80s/90s/2000s poproszę. Macie coś?
Do tej pory polecam:
1. Trainspotting (1996) - film pozornie o ćpunach ale w sumie to kinematografia o ludziach, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem i ze soba "CZUS LAJF" i ciężki szkocki akcent
Wszystko z 70s/80s/90s/2000s poproszę. Macie coś?
Do tej pory polecam:
1. Trainspotting (1996) - film pozornie o ćpunach ale w sumie to kinematografia o ludziach, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem i ze soba "CZUS LAJF" i ciężki szkocki akcent
Endorfinek +272
Przyjechałem na SOR i nawet nie ma kolejki, żadnego pacjenta.
Lekarza z resztą też.
Lekarza z resztą też.
Jedziemy zaraz szukać potwora z Lochness i wypić z nim polski żurek.
Trasa w skrócie to Edynburg - Inverness - Loch Ness - Fort William - Stirling - Edynburg. 361 mil i pewnie jakieś 10h jazdy ze względu na połowe trasy po szkockich wąskich drogach.
Żurek w termosie, różowy obok i jazda!
Zapraszam do fotorelacji!
#podroze #szkocja #lochness
@Gollumus_Maximmus: jeżeli op jedzie na jeden dzień to lepiej, aby poświęcił te kilka godzin pomiędzy jazdą samochodem na spacer i obiad w Fort Augustus, albo grilla w Glencoe, albo podwieczorek przy Loch Lomond, albo na jakąś górkę w Aviemore, już nawet zapory wodne w Fort William są ciekawsze jak Inverness.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora