Aktywne Wpisy
KingaM +182
POLSKIE WESELA TO KWINTESENCJA POLACTWA
1. Imprezy w pałacach, gdzie 98% uczestników niedawno miało tylko obesrane gacie, a teraz szlachta w #!$%@?, wesele w pałacu kurłaaaa.
2. Sam wygląd pałacy. Jakieś #!$%@? obrazy zagłoby na suficie (pic rel), na podłodze obsrane płytki z OBI, do tego #!$%@? krzesła obciągnięte jakąś #!$%@?ą, białą tkaniną, pseudo mosiężne żyrandole z żarówkami, które wyglądają jak świece.
3. Wynajmowanie samochodów marek premium albo klasyków żeby przyjechać od
1. Imprezy w pałacach, gdzie 98% uczestników niedawno miało tylko obesrane gacie, a teraz szlachta w #!$%@?, wesele w pałacu kurłaaaa.
2. Sam wygląd pałacy. Jakieś #!$%@? obrazy zagłoby na suficie (pic rel), na podłodze obsrane płytki z OBI, do tego #!$%@? krzesła obciągnięte jakąś #!$%@?ą, białą tkaniną, pseudo mosiężne żyrandole z żarówkami, które wyglądają jak świece.
3. Wynajmowanie samochodów marek premium albo klasyków żeby przyjechać od
fenixs +1091
A ja tam pierdziele ten cały feminizm.
Kupiłam to wszystko jak byłam w szkole. No przecież prawa kobiet, przecież mamy gorzej niż faceci. Ambicja wylatywała mi uszami.
Super wyniki na maturze, super wyniki na studiach, stypendium, dobra praca jedna, druga, trzecia i wiecie co? Pierdziele to!
Faceci nie są niczemu winni. #!$%@?ą z roku na rok, niedługo już im penisy nie będą rosły. Serio nie potrzeba by organizować wspólne damsko-męskie biegi. Ja nie pobiegnę tak jak Bolt a Bolt nie zrobi tylu rzeczy w tak krótkim czasie w domu jak ja. W dupie mam rywalizację z facetami na męskich polach. Rywalizacja w pracy, w sporcie, we wszystkim. To bez sensu. To dowód na to, że feminizm jest krzywy w założeniach - bo cały czas jest ten kopciuszek co płacze, że na 100m przebiegnie sekundę wolniej, dźwignie 50kg mniej i zgubi się w środku lasu a w pracy lepiej poradzi sobie w księgowości i kadrach niż w zarządzaniu całą organizacją.
Żenada.
Rzuciłam pracę. Siedzę w domu, ogarniam dom, dbam o dzieci i prowadzę małą DG z której zarabiam dla siebie 2000zł/mc i którą podpowiedział mi i stworzył razem ze mną od podstaw mój mąż, tak bym miała swoje pieniądze i była niezależna. Chociaż i tak mamy wspólny budżet i nikt się z nikim nie dzieli.
Kocham swoje życie, kocham to, że nie muszę wstawać o 6:30 jak jeszcze kilka lat temu, kocham to, że mogę realnie wychowywać moje dzieci, że mam piękny, zadbany dom. Niczego mi nie brakuje, nie szukam chada z kutangą 20cm bo tego nie potrzebuje. Każdy seks z moim mężem jest wspaniały a on sam jest cudowny. Chociaż na tym portalu by był wyśmiany, że jest beciakiem.
Jestem szczęśliwa, gdy myślę o swoim życiu. I nie mamy BMW w garażu ani nie noszę złotej kolii. Miłość, zdrowie i szczęście - to jest najważniejsze.
Każdemu z Was życzę, by znalazł szczęście!
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60e5a66fae4a3c000a4050a9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Niech każdy żyje tak, żeby był szczęśliwy, czasembnie potrzeba dużo, ale jeżeli masz dookoła siebie ludzi, którzy Cię wspierają- to wystarcza. Można mieć miliony na koncie, a i tak płakać że im mało, inni dołożą trochę
Mówienie kobietom co mają robić ze swoim życiem to raczej przeciwna strona barykady.
Jeśli ty się godzisz na ryzyko że Twój mąż
@AnonimoweMirkoWyznania: Post modermizm, ma taka fAjNa ceche ze przykłada nowe znaczenia do starych pojęcieć. Po to by ludzie glupi -jak Ty- się nabierali i bronilie czegoś innego. BO BRZMI PODOBNIE I TO NIE TAK .