Wpis z mikrobloga

Powierzenie finansów i prowadzenia sklepu swojej żonie to najgorsze co może zrobić. On powinien być głową rodziny i jako osoba wykształcona i bogatsza w doświadczenia powinien mieć w garści cały biznes.
Z tego co kojarzę, to Tharong miała tam sprzedawać i pomagać w sprzedaży na lini khmerka-khmerzy a wyjdzie tak, że nie będzie miał kontroli nad tym jak to się spina finansowo i popłyną. Powinien być twarzą tego sklepu, żeby wyróżniał się spośród miejscowych i żeby z ciekawości przychodzili do JEGO sklepu a nie do sklepu khmerki w którym pracuje jakiś biały z dziwnego państwa.

Tak samo by to wyglądało jakby Adam pomagał prowadzić pitcernie pod szyldem Jun, a Krzysiek co jakiś czas wychylałby się zza kuchni.
Wizerunkowo i marketingowo shophouse Marcina wyjdzie słabo. Ciekawe jak Tharong radzi sobie z finansami bo podobno jest wykształcona ale to dalej jest kraj gdzie większość ludzi nie potrafi liczyć a kwestie finansowe to podstawa.

Jako facet czułbym się poniżony jakbym zrzucił odpowiedzialność na żonę ale może właśnie o to chodzi i nie chce znowu czuć się winny za to, że biznes nie wyjdzie tak jak ten ostatnio.

No nic, pozostaje nam tylko czekać i obserwować bo może jednak nas zaskoczy jego sukces ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#raportzpanstwasrodka #popaswpieprz
  • 14
@Bitszkopt: nie mamy wglądu do umowy małżeńskiej i nie wiemy na jakich zasadach i warunkach finansowych została mu poślubiona pani khmerka. To jedno a druga sprawa to jego uległość wobec kobiet. Mamisynek, krótko mówiąc, u którego zostało zdeptane podejmowanie męskich decyzji i w ogóle męskość (w niedosłownym znaczeniu)
Nie potrafi sprzeciwić się i postawić na swoim.
... No i trafił na kobietę, która w taki sam sposób go traktuje.. Swój swojego