Aktywne Wpisy
hellyea 0
qew12 +7
Mam takie wyobrażenie przyszłości, jak umrą moi rodzice.
Byłbym bezdomny, albo trzymaliby mnie w psychiatryku. Miałbym depresje, bo po co żyć moim życiem?
-Nie miałbym znajomych ani przyjaciół. Nie potrafię utrzymywać relacji przez autyzm, ani cieszyć się z obecności drugiego człowieka.
-Nie miałbym partnerki, ani dzieci. Byłbym prawikiem całe życie.
-Nie miałbym pieniędzy na ani gdzie mieszkać.
-Nie miałbym zainteresowań, nie mam hobby, nic mnie nie cieszy, nic mi nie sprawia radości.
Byłbym bezdomny, albo trzymaliby mnie w psychiatryku. Miałbym depresje, bo po co żyć moim życiem?
-Nie miałbym znajomych ani przyjaciół. Nie potrafię utrzymywać relacji przez autyzm, ani cieszyć się z obecności drugiego człowieka.
-Nie miałbym partnerki, ani dzieci. Byłbym prawikiem całe życie.
-Nie miałbym pieniędzy na ani gdzie mieszkać.
-Nie miałbym zainteresowań, nie mam hobby, nic mnie nie cieszy, nic mi nie sprawia radości.
Mianowicie, będąc u różowego jakiś czas temu, podłączyłem fajkę, żeby się podładowała trochę. Przez jakiś czas podziałała, po czym nagle za parę godzin przestała działać, jedynie przy podłączaniu świeciła się na czerwono, tak, jakby się normalnie ładowała, ale potem świeciła ustalonym kolorem, czasami 3 razy, czasami 5. Wczoraj podobna sytuacja, podłączyłem fajkę, tym razem inną, podziałała jakiś czas po odłączeniu od ładowania, po czym rano ani się nie świeciła przy ładowaniu, ani przy pięciokliku. I tutaj pierwsze pytanie, co się mogło stać? Coś z napięciem w gniazdku? Nie znam się zupełnie na elektryce, więc nie bijcie. Drugie pytanie, najważniejsze. Czy da się jakoś odratować te efajki? Pierwsza to Joyetech eGo AIO, wygląda jak Pro, tylko że ma prostokątną szybkę (nie wiem dokładnie co to za model, bo tą akurat dostałem), druga to Vype ePen 3 jeżeli w czymkolwiek ma to pomóc. Z góry dzięki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#epapierosy
wołaj jak się rozwiąże problem