Wpis z mikrobloga

@igik1234: nie przekonuje mnie teoria braku wolnej karetki, przecież taki śmigłowiec nie dociera w 5 minut no chyba ze faktycznie przelatywał w okolicy. Ale nadal trzeba zabezpieczyć miejsce lądowania + samo lądowanie i start też zabiera czas.
@Sl_w_k_1: z artykułu wynika że wrócił do siebie do Sanoka
@dzikdzikdzik: podważam ? raczej zadałem pytanie bo dziwi dlaczego ktoś podjął taką decyzję
  • Odpowiedz
@czechu:

podważam ? raczej zadałem pytanie bo dziwi dlaczego ktoś podjął taką decyzję

Jeśli w pytaniu używasz zwrotów typu "po kiego grzyba" to nadajesz emocjonalny ton swojej wypowiedzi, który sugeruje krytykę podjętej decyzji.

nie przekonuje mnie teoria braku wolnej karetki,

Bo? W sensie, uważasz, że to niemożliwe, żeby w dużym, wojewódzkim mieście, przy ciągłych brakach zarówno w liczbie pojazdów, jak i pracowników, wystąpiła sytuacja gdy nie ma wolnej karetki?

przecież taki
  • Odpowiedz
@czechu swoja droga ciekaee co tam sie odwalilo, ze na prostej drodze z sygnalizacja, na skrajnie lewym pasie, gdzie nie ma lewoskretu, strzelily sie az 4 samochody.
Moze trzy staly na swiatlach a czwarty w nie uderzyl?
Nigdzie nie ma szczegolow
  • Odpowiedz
@czechu: był karambol, nie wiadomo w jakim stanie są ludzie, na uniwersyteckim mogli by nie mieć w danym momencie lekarzy i sal operacyjnych żeby wszystkich przyjąć. Do tego gdzieś pisali że na przykład chirurgii szczękowej tam nie mają. Powodów może być jeszcze więcej, myślę że dyspozytor nie wysyła ot tak helikoptera i raczej że wie co robi
  • Odpowiedz
@czechu: 112 niczym nie dysponuje, żadnymi zespołami.

Najwidoczniej PRM - Państwowe Ratownictwo Medyczne - a dokładniej dyspozytornia do której wpadło zgłoszenie, podjęła decyzje o zadysponowaniu LPR - Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Powodów może być wiele, a najbardziej prawdopodobny to brak ZRM - Zespołu Ratownictwa Medycznego, czyt. "karetki". Może wiedzieli, że te SORy o których piszesz są przeładowane, a może to, a może tamto.

TL;DR: Decyzję podjęła dyspozytornia, a nie CPR (112).
  • Odpowiedz
@czechu:
Co z tego że są szpitale obok? Ty myślisz że karetki ZRM stoją w garażach pod szpitalem? No właśnie nie, są rozstawione po całym mieście, a reszta swoi w bazie więc bliskość szpitala ma mało do rzeczy
https://www.google.com/maps/d/u/0/viewer?fbclid=IwAR26NK-9dJZutYHjyU7vAKlkSE0KYyC00f7MJVyhHRSpL3mWTAwXy9wm1IQ∣=12yT4u-n_5foEQ7F-oUSV7lw2EUH0fPx8≪=50.045189356516445%2C20.01804551156928&z=12 tutaj możesz zobaczyć gdzie jest miejsce ich postoju gdy czekają na wezwanie.

W razie wypadku sporego zwyczajnie chorzy są rozsyłani po różnych szpitalach żeby nie zapchać 1 SORu, tylko dyspozytor rozsyła
  • Odpowiedz
@czechu: już Ci tłumaczę jak to działa od środka. Mianowicie, dyspozytor w danym momencie ma ograniczone siły i środki. Jeśli wpada kilka sprzecznych (jak w tym przypadku) zgłoszeń o wypadku, gdzie nie wiadomo do końca jaki jest stan poszkodowanych to liczy się czas przybycia Zespołów Ratownictwa Medycznego na miejsce. Zespoły w najbliższej okolicy to: 2x ZRM na ulicy Teligi (oba niedostępne w trakcie dysponowania), dalej są 2x ZRM na Rynku Podgórskim
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Agemaker reasumując śmigłowiec poleciał bo był w pobliżu a załoga była gotowo do startu. Jeśli byłby gdzieś dalej (> 10 minut) a w Krk karetek było by wystarczająca to nikt by go tam nie wysyłał. Dzięki za wyjaśnienie
  • Odpowiedz
@czechu dokładnie tak, śmigłowiec jeśli trzeba bo nie ma naziemnych zespołów to lata normalnie do wezwań jak każda karetka, natomiast jeśli jest spokój to oczekuje
na zadysponowanie w szczególnych przypadkach. Decyzję o wysłaniu podejmuje każdorazowo dyspozytor medyczny (nie 112), naziemny ZRM może poprosić o zadysponowanie śmigłowca jeśli są do tego wskazania.
  • Odpowiedz
@czechu: Bylem i stałem w korku to mogę powiedzieć coś o timingu - helikopter był jednym z pierwszych na miejscu. Straż pożarna i jedna policja była też. Karetki dojechały po chwili.

Samo ladowanie helikoptera oceniam na 2-3 minuty, sam byłem zdziwiony że już jest. Droga była zablokowana błyskawicznie przez naziemnych.
  • Odpowiedz
swoja droga ciekaee co tam sie odwalilo, ze na prostej drodze z sygnalizacja, na skrajnie lewym pasie, gdzie nie ma lewoskretu, strzelily sie az 4 samochody


@szuwarek-mini: już tłumaczę. Na wielickiej od wielu lat obowiązuje ruch "half-UK" czyli niby prawostronne ale kierowcy chyba mają nakaz jazdy przy lewej krawędzi jezdni. Większość kierowców jadących od Wieliczki i zjeżdżających z A4 wali od razu na lewy pas bo za 4 km "bedom skryncać
  • Odpowiedz