Wpis z mikrobloga

@PjeseczeQ: Chyba ja. Nie jestem chadem, ale totalnym przegrywem też nie. Więc nie mam szans na wyrywanie lasek na ONS, FWB itp. Jakbym się mocno postarał pewnie jakąś bym znalazł na jakiś związek, ale kiedy myślę ile to by mnie kosztowało pieniędzy, nerwów i ile ograniczeń by się z tym wiązało, po prostu mi się nie chce. To wszystko tylko po aby przekazać swoje DNA? Ze swojej aktualnej sytuacji jestem zadowolony
  • Odpowiedz
Jakbym się mocno postarał pewnie jakąś bym znalazł na jakiś związek, ale kiedy myślę ile to by mnie kosztowało pieniędzy, nerwów i ile ograniczeń by się z tym wiązało, po prostu mi się nie chce.


@perun2066 ponadto zobacz jakie sa statystyki rozwodow, kto najczesciej inicjuje rozwod, jakim niemilym wydarzeniem jest rozwod dla mezczyzny oraz o niedawno uchwalonej ustawie tzw. "antyprzemocowej".
  • Odpowiedz
@PjeseczeQ: W moim przypadku dużą rolę gra też to, że jestem introwertykiem i najlepiej czuje się sam ze sobą. Nie przeczę, że byłbym szczęśliwszy z piękną, ciekawą i wyrozumiałą kobietą, ale z moimi możliwościami skończyłoby się na mocno przeciętnej, nudnej, roszczeniowej loszce. Po prostu cała gra nie jest tego warta.
  • Odpowiedz