Wpis z mikrobloga

Czered - dyplomata wysp południa

– O, spójrz, jak oni się ruszają! Te kocie ruchy! Te gesty rękami! - zachwycony ambasador komentował sposób rzucania zaklęć przywoływacza podczas wizyty dyplomatycznej na Dworze Irdorath
– A po co nasi magowie mieliby się tak gibać? - zapytał sceptycznie towarzyszący mu czarnoksiężnik pełniący obecnie funkcję jego ochroniarza
– Po co? Po co?! Po to, żeby nie wyglądać jak kamienno-drewniany kloc! Wyspiański mag nie ma luzu. Rusza się jak wóz z rudą, a przydałoby się trochę polotu i finezji na tych smutnych jak #!$%@? wyspach… Nie jest tak, Czarny Magu?


Wołam przedstawiciela magów Dworu Irdorath @HeroesIV
#gothicwg