Wpis z mikrobloga

@Nathaniel86: No malo powiedziales, czy jestes czlonkiem aeroklubu czy mieszkasz w tym samym miescie co lotnisko czy musisz gdzies spac. 30 zl to 1h lotu plus starty za wyciagarka 20 zl/ a 60 zl za samolotem. Ja spedzalam 2-3 miesiace na polu namiotowym to mysle ze wyszlo jakies 3k do zliczenia po sezonie z noclegami. Wszystko zalezy ile masz czasu bo ktos moze przyjechac na urlop i miec kijowa pogode przez
@phoropter: Oj tak z czasem to jak podliczyłem to mi taniej czasem samolotem polatać godzinę xD No i przychodzę i latam a nie cały dzień na lotnisku.

@Nathaniel86: Popatrz ile godzina wychodzi i starty. Nie wiem, jak dla mnie to jak już latasz to zakładaj sobie te 5-10h miesięcznie. Chyba że chcesz codziennie latać :D
No ale tak 5-10h miesięcznie jak latasz 4fun to imo tak +/- wyjdzie.
@phoropter: @epll: Spoko, dzięki za informację. Celowo nic nie napisałem, bo chciałem po prostu się dowiedzieć ile w praktyce ludzie na to wydają, a nie robić symulacje, że jak dla mnie to powinno wyjść np. 8k rocznie. Jestem z Krakowa, żadnym członkiem niczego jeszcze nie jestem, po prostu byłem ciekaw ;)

Co masz na myśli mówiąc, że samemu nic nie zrobisz? Tzn. pomijając oczywiste, że sam sobie szybowca nie wyciągniesz,
@Nathaniel86:

I jeszcze pytanie odnośnie tego, że jesteś od rana do wieczora i latasz 5 minut. Jak to? Nie można się chociaż mniej więcej umówić na jakiś dzień i przedział godzinowy, jakieś rezerwacje?


Oj byczku, nie w szybowcach xD
Tutaj zwykle przychodzisz rano, pomagasz wyciągnąć szybowce, potem je myjesz, wkładasz spadochrony, akumulatory itp. itd..
Potem ktoś jedzie po liny do wyciągarki, ktoś inny leci a potem zmiana. A po lotach znowu
@epll: Faktycznie, głupio napisałem, bo przecież sam oglądałem ostatnio jakieś relacje z takiego standardowego dnia szybownika, więc jeśli chodzi o kwestię wyprowadzania, mycia etc. to jak najbardziej rozumiem. Pytanie tylko ile faktycznie można sobie w dany dzień i tak polatać, bo jak rozumiem to 5 minut to jest jakaś gruba hiperbola.
@epll: Jasne, mam taki zamiar. Pytanie jeszcze czy w ogóle kombinować coś z Żarem? To jest mniej więcej 2 godziny drogi ode mnie z domu, a wszyscy nie mogą się nachwalić jak tam super ;)
@epll: No właśnie stąd pytanie, bo już nie tak hop siup. Dzięki serdeczne za odpowiedzi, doceniam :)
Będę się musiał najpierw sam tam przejechać w końcu kiedyś, ale pewnie skończę jednak na Krakowie, przynajmniej na razie ;)