Wpis z mikrobloga

"Plagiat reddit.com" Do tej grupy dodajemy "znaleziska", które są niczym innym jak bezczelnymi plagiatami z serwisu reddit.com, często dodanymi tego samego dnia z zerżniętymi opisami. czy to nie jest zbyt mocne określenie ? wcześniej było "kalka z redita, wygląda to jakby chodziło o zdyskredytowanie ludzi dodających linki z reddita i nazwanie ich zwykłymi złodziejami(plagiat- (łac. plagium - kradzież) , wcześniejsze określenie kalka było w porządku w końcu to jest tylko powielanie wiadomości z jakby nie było jednego z największych forów na świecie, skądś te linki w końcu muszą być podane, równie dobrze wiadomości dodawane z onetu czy gazety.pl można nazwać kradzieżą