Wpis z mikrobloga

@KopecyFan: Wynikające z własnej głupoty. A dla mnie poza tymi dramami jest strasznie bezpłciowy i sztuczny, nawet jak się uśmiecha to widać w nim takiego cwaniaczka-francuzika, co to pozjadał wszystkie rozumy.
  • Odpowiedz
@3x32: ale jakiś charakterek ma, a tymczasem Latifi nawet jeśli ogurzy to nikt nie zwraca na niego uwagi. Nawet dram nie ma na koncie, nie mówiąc już o talencie. Równie dobrze można go traktować jak turystę który tylko jeździ bolidem a nie ściga się.
  • Odpowiedz
@Redz18: Nie wiem, jak dla mnie Latifiego da się jako-tako lubić patrząc na wywiady, to jak się wypowiada itd, chociaż wiadomo że to subiektywna opinia. Latifiemu nie pomaga też jazda w jednym z najgorszych zespołów w stawce, nie ma za bardzo jak odwalić żadnego szajsu (chociaż Mazepin pokazuje, że i to się da jeśli dostatecznie się chce).
  • Odpowiedz
@3x32: szanuję twoją opinię ale chyba nie do końca rozumiesz pojęcie bezpłciowości. To nijakość, bylejakość, coś/ktoś pozbawiony charakteru. Zastanów się czy Latifi jest kierowcą który może się czymś wyróżnić w porównaniu z Oconem.
  • Odpowiedz
@Redz18: Jak dla mnie są równie bezpłciowi, tak samo jak Giovinazzi czy młody Schumacher. Różnica polega jedynie na tym, żę Ocona nie lubię a do nich żywię jakąkolwiek sympatię, mniejszą czy większą. Pozdrawiam
  • Odpowiedz
Latifi ma bogatych starych, Ocon - jeśli wierzyć Netflixowi - wychował się w fawelach


@gybefan: Ja słyszałam, że z Oconem nie było aż tak źle, jego rodzina żyła na przyzwoitym poziomie, ojciec miał warsztat samochodowy. Jednak na pewnym etapie rozwój jego kariery wymagał takich środków finansowych, że rodzina podjęła wówczas drastyczny krok, jak sprzedaż domu i przeprowadzka do przyczepy.
  • Odpowiedz