Wpis z mikrobloga

Kościoł:

Kościół naucza, że każda dusza duchowa jest bezpośrednio stworzona przez Boga nie jest ona „produktem” rodziców - i jest nieśmiertelna, nie ginie więc po jej oddzieleniu się od ciała w chwili śmierci i połączy się na nowo z ciałem w chwili ostatecznego zmartwychwstania. (KKK 366)


Biblia:

I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle. (Mt 10:28)

Jedyny, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może; jemu niech będzię cześć i moc wieczna. Amen. (1 Tym 6:16)

Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto weń wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne (J 3:16)


Do obserwowania/czarnolistowania -> #kosciolabiblia

  • 8
  • Odpowiedz
@ajron_men: Przeciwstawienie duszy i ciała to idea nieobecna w biblii - do chrześcijaństwa trafiła później.
Ponieważ w biblii używa się słów-odpowiedników "duszy" w totalnie różnych znaczeniach, to tłumaczenie wszystkich ich na polskie "dusza" i potem porównywanie fragmentów na podstwie tak powstałego podobieństwa mija się z celem.
  • Odpowiedz
Czym zatem jest wspomniana powyżej "dusza"?


@Oline: Dusza to psychosomatyczna całość. To połączenie ciała (materii) i energii duchowej.

Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi, i natchnął w oblicze jego dech żywota. I stał się człowiek duszą żywiącą. (Rdz 2:7)


@biliard: wszędzie tam, gdzie mamy hebrajskie słowo nefesz, powinno to zostać oddane jako dusza. Dusza w ujęciu platońskim, jako nieśmiertelna cząstka (boska iskra) jest nieznana Słowu Bożemu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ajron_men: Fajny content, chętnie poobserwuję. Też od jakiegoś czasu "walczę" z przekonaniem, że katolicy wierzą w boga z biblii, a nie w tego wymyślonego na potrzeby katolicyzmu
  • Odpowiedz
@ajron_men: Jednak można mieć wątpliwości, czy nefasz powinno się oddawać tak, jak się zwykle je oddaje, bez żadnego dodatkowego komentarza. A to dlatego, że słowo "dusza" ma w naszym języku przyjęte znaczenie i nie pokrywa się ono z biblijną, przedplatońską duszą (albo duszami). Zresztą efektem takiego zastosowania są ciągle nieporozumienia. Niech beztroska nieświadomość samych chrześcijan ten fakt potwierdzi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Dusza to psychosomatyczna całość. To połączenie ciała (materii) i energii duchowej.


@ajron_men:

Chyba nie, skoro Biblia „mówi”,że sam Bóg ma duszę. A wiemy że materialnego ciała nie posiada (porównaj Jn 4:24).

Kpł 26:30 „ I wygubię po górach kaplice wasze, a porozwalam słoneczne bałwany wasze; i składę trupy wasze na kloce obrzydłych bałwanów waszych, a będzie się wami brzydziła dusza (dopis. nefesz) moja.*

Iz 42:1 „Oto sługa mój, spolegać będę
  • Odpowiedz
@Oline: Rzeczywiście, ta definicja nie ma zastosowania co do Boga, może mieć zastosowanie co do pozostałych istot żywych, a nie bytów wyłącznie duchowych.

Ja to rozumuję w ten sposób, że dusza jest połączeniem woli, świadomości, emocji, charakteru zrealizowanej na matrycy ciała, czyli materii, które posiada energię/ducha/dech życia od Boga, który to wszystko ożywia i podtrzymuje przy życiu.

Wróci się proch do ziemi, tak jak nim był, duch zaś wróci do Boga,
  • Odpowiedz
woli, świadomości, emocji

@ajron_men: Elementy psychiczne - nieobce skojarzenie, ale również niebiblijne. Dusza jako psychika, kontekst umysłu - to przede wszystkim konsekwencja greckiego psyche. Życie jako energia "ożywająca", matryca ciała będzie bliżej ujęć z biblii, acz też należałoby najpierw porównać z przedchrześcijańską pneumą i innymi analogicznymi rozwiązaniami, ze względu na ich obecność i późniejsze wpływy oraz podobieństwo (.. toteż łatwiej o błąd).
  • Odpowiedz