Wpis z mikrobloga

@dimer: jest sens, bo je sobie odtworzylem. nauczylem sie ich duzo wczesniej, a teraz zeby nie zapomniec (niektorych bardzo rzadko sie uzywa) to sobie odtwarzam. tak jest w profesorze henrym. z reszta zeby cos zapamietac trwale trzeba to powtorzyc 7 krotnie w roznych odstepach czasowych. program profesor henry o to dba, ale wtedy to trzeba robic codziennie na biezaco. a mi sie porobily zaleglosci dlatego mialem tyle.
  • Odpowiedz
@dimer: To że większośc podludzi ma pamięć pozwalającą im jednorazowo przerobić najwyżej kilkanaście słówek, to nie znaczy że wszyscy tak majo :-]
  • Odpowiedz
@Shaki: dziennie normalnie robie po 50. oczywiscie nie 400. a potem sie to powtarza, np nastepnego dnia. czestotliwosc i ilosc zalezna od tego jak ci idzie, czy sie mylisz czy nie.
  • Odpowiedz
@dimer: no wiadomo, ze lepiej na biezaco sobie robic powiedzmy co drugi dzien nowe 50 slowek i codziennie jakas tam niewielka ilosc powtorek powiedzmy 30, bo tak srednio wychodzi jak sie to rozlozy normalnie. no, ale co zrobie. madry polak po szkodzie. zaniedbalem. chce zaczac sie uczyc nowych, wiec chce wyczyscic powtorki. moze nie jest to tak dobre jak nauka na biezaco, ale na pewno lepsze niz nic nierobienie czy siedzenia
  • Odpowiedz