Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 336/150
Roja Parfums Oceania (2019)

Dzięki @dmnbgszzz w końcu udało mi się poznać moje pierwsze perfumy stworzone przez uważanego tutaj za niszowego guru Roja Dove. Nie kryje swojej ekscytacji bo patrząc na obecne ceny będzie to najdroższy zapach jaki testowałem. 1475 zł za 100 ml.

Zacznę od tego, że perfumy te pachną bardzo ładnie dla nosa. Na początku jest świeżo od dominującej cytryny, później czuć już bardziej limonkę, ale pojawia się też coś delikatnego i kremowego. Robi się taka lemoniadka jak w Xerjoff XJ Renaissance, ale mniej słodka, lżsejsza i z dodatkiem paru zielonych przypraw. Aromat tonikowy, wytrawny. Następnie niestety za wiele się tam nie zmienia, no może oprócz tego, że z cytrusowego przyjemniaczka robi się to zapach bardziej kwiatowy. Szczerze? 1475 zł za coś takiego to gruba przesada i nawet jakbyśmy zabrali 1 sprzed 475 to byłoby to i tak dużo.

Oceania swoją nazwą nawiązującą do kontynentu sugeruje nam, że będą to perfumy morskie. No nie do końca. Nie ma tu ani soli morskiej, ani wodorostów ani nic specjalnie kojarzącego się z morzem. Kolejna sprawa, brakuje tu też czegoś ekstra, co odróżniałoby te perfumy od innych. Niszowe kompozycje często wyrózniają się jakimiś rzadkimi składnikami czy niebanalnym połączeniem nut. Oceania nie pachnie jakoś specjalnie oryginalnie a wysoka cena powoduje, że oczekiwania wzrastają. Nie da się powiedzieć jednoznacznie jakie perfumy przypomina, ale każdy kto już się trochę w życiu nawąchał powie, że coś podobnego już gdzieś czuł. Tłumaczenie, że jest tyle perfum, że ciężko jest stworzyć coś unikatowego jest tanią wymówką, bo taka Acqua di Parma potrafi zrobić perfumy o nazwie Acqua di Parma *tu wstaw nazwę randomowego składnika* i na pewno będzie to oryginalna kompozycja.

Uniwersalność wysoka jak zawsze gdy mamy do czynienia z zapachami opartymi na cytrusach. Ja użyłem ich ostatnio przedwczoraj w dzień meczu Polaków z Hiszpanami i projekcja zdychała bardzo szybko. Mając dekancik w kieszeni dopsikiwałem się kilka razy bo niestesty Oceania wysokiej temperaturze nie sprostała. Na taką pogodę są lepsze opcje.
Nie znam innych perfum od Roja Parfums, ale obcując z Oceanią można odnieść wrażenie, że ta ultraniszowość to jest bardziej marketingowa niż jakościowa. Autor próbuje wmówić potencjalnym kupcom niesamowitą jakość i zachęcić ich do kupna... wysoką ceną . Oceania tak naprawdę nie odstaje w żaden sposób od takiej Acqua di Parmy a kosztuje kilka razy więcej. Kupując w podobniej cenie co Roja perfumy Areej le Dore można faktycznie oniemieć z zachwytu czując głębię każdego, poszczególknego akordu i mieć oryginalność, którą wygórowana cena nam wtedy zapewnia. Roja, przynajmniej w Oceanii za 1450 zł daje nam miły dla nosa aromat i mówi „elo”.

Parametry są niezadowalające biorąc pod uwagę koszmarnie wysoką cenę. Czy za oknem żar czy trochę chłodniej to projekcja nie będzie wybitna. Jak jest trochę chłodniej to poczujemy je bardziej i lepiej ale też maksymalnie z godzinę będzie projekować na zadowalającym poziomie. Na skórze utrzymują się tyle co większość perfum czyli 7-8 godzin. Taki se wynik.

Podsumowując krótko, mimo, że byłem bardzo podekscytowany to jednak trochę spodziewałem się, że nie będzie to nic szczególnego. Oglądałem kiedyś filmiki Roja Dove o perfumach i wyglądało to mega cringowo. Scandal czy Fetish, a może nawet i Enigma mogą mi podpasować więc trzeba będzie kiedyś załatwić sobie próbki. Płacąc 1450 zł nie chce jednak jedynie dobrego zapachu a ma być zajebisty. Takie mam wymagania, a Oceania jest zaledwie dobra.

zapach: 7,0/10
trwałość: 7,0/10
projekcja: 6,0/10
cena: 1475 zł za 100 ml
dr_love - #perfumy #150perfum 336/150
Roja Parfums Oceania (2019)

Dzięki @dmnbgsz...

źródło: comment_1624251886asYCiPvWGo5FOhVzK2okow.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
@dr_love: sprawdzałem kilka pozycji z odlewek i poza Enigmą EDP którą ostatecznie kupiłem nic z tej marki nie bylo warte uwagi zeby wykładać takie siano ¯\_(ツ)_/¯ Dodatkowo parametry często to żart i kpina. Roja sprzedaje drogie flakony dlatego, że są drogie xD i na tym chyba polega marketing tej marki. Same zapachy są przyjemne, ale powinny kosztować połowę ceny
  • Odpowiedz
@dr_love: Fetish czy Enigma to zupełnie inna para kaloszy - tam, nawet nie wiedząc z czym ma się do czynienia, od razu czuć, że są to zapachy wyróżniające się bogactwem i głębią (inna sprawa, czy są warte swojej ceny). Oceania to po prostu dobry cytrusowo - kremowy letniak z przyzwoitymi (na mnie) parametrami. Bardzo go lubię, ale cena wola o pomstę do nieba.
  • Odpowiedz
Nie wiem czy widzieliście kartonik od np. enigmy ale pakowanie tego to żart przy tej cenie xD Zwykly kartonik wyłożony w środku materiałem jak z cygańskiego burdelu xD Jak ktos liczy na cuda jak np. u Xerjoffa to niech lepiej obniży mocno oczekiwania w tej kwestii. Skórzane etui Naxosa vs cygańskie zasłony (brałem produkt z prostezakupy, nie tester z #!$%@? więc było lekkie xD) Nawet La kujawam ma lepsze opakowanie
  • Odpowiedz
@dr_love: Jedna z bardziej przehajpowanych marek niszowych jak dla mnie. Ceny nie idą w parze z parametrami a niestety dla mnie to ważne kryterium bo jak mam wydać takie pieniądze to chce żeby to chociaż pare godzin wytrzymało. Kupi człowiek Xerjoffa czy Amouage za mniejsze pieniądze i od rana do wieczora sie pachnie bez dopsikiwania.
  • Odpowiedz
@adekad: aa! to ten. To mam jeszcze próbki, nei zdawałem sobie sprawy, że tak drogi, ale bardzo mi się podobał. Musze go w takim razie odświeżyć
  • Odpowiedz
@alvaro1989: poza tym co napisałeś o parametrach przy takiej cenie jednak mozna oczekiwać zeby ten zapach był unikatowy. Roja i jego zapachy pachną przyjemnie, czuć dobre składniki, lecz dla ludzi to takie aromat podobny/identyczny do czegoś co znają z perfum z douglasa czy innej sephory.
Wiem, ze to zupelnie inne zapachy, ale wydaj 1,4k na taką Italice od Xerjoffa i zaraz będzie "co to za zajebisty zapach". Wywalisz tyle samo
  • Odpowiedz
@Bonsoul: oj tak, z Xerjoffkami to różnie bywa. Niektorę są wtórne a niektore genialne. Taka Alexandria II mimo, ze zupełnie nie wpada w mój gust to mimo ceny warto je mieć chociażby dla kilometrowego ogona i 48 godzinnej trwałości. Z drugiej strony mamy mase oklepanych zapachów, które bazuje na czymś co już wyszło dużo wcześniej, Sama marka jednak jest bardzo ciekawa i warto się w nią zaglębiać
  • Odpowiedz
@dr_love Dzieki za recke :)
Oceania to obok Aventusa i MFK Amyrisa Homme moj najbardziej komplementowany zapach. Zgodzę się z większością tego co napisałeś poza parametrami. Na mnie są przynajmniej dobre, perfumy wytrzymują spokojnie 10-12h z kilkoma godzinami solidnej projekcji.
Nie zrażaj się do marki, Oceania to zdecydowanie jedna z najbardziej mainstreamowych i polaryzujacych kompozycji od Roja Dove. Zarzuty, ze w swojej cenie jest zbyt malo niszowa są powszechne. Spróbuj koniecznie
  • Odpowiedz
@dr_love: dzień w którym otworzyłem paczke z Naxosem był początkiem końca mojego portfela. Tak się rozkręciłem, ze wleciał naxos, 1888, alexandria II, italica oraz Lira (). Dolce Amalfi please dont break my wallet xD. Polecam Tobie sprawdzić Italice bo nawet jesli jest przesłodzona to robi robote wśród ludzi. Dyskusja z rana i (żeby nie dusić innych) 1 strzal 1888 wlatuje do roboty
  • Odpowiedz